Zarzuty dla b. naczelnika wydziału ruchu drogowego
Wrocławska prokuratura postawiła dwa zarzuty
niedopełnienia obowiązków służbowych b. naczelnikowi wydziału
ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, 56-letniemu
Bolesławowi K. Miał on zostać szefem straży miejskiej we
Wrocławiu, ale zrezygnował po tym, jak wyszło na jaw, iż w
prokuraturze toczy się śledztwo w jego sprawie.
24.10.2007 | aktual.: 24.10.2007 13:50
Jak poinformowała Małgorzata Klaus, rzeczniczka prasowa prokuratury okręgowej we Wrocławiu, Bolesław K. jest podejrzany o to, że będąc naczelnikiem wydziału ruchu drogowego KMP we Wrocławiu nie dopełnił swoich obowiązków i nie nadał biegu dwóm sprawom o wykroczenia.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, dwie sprawy - na polecenie K. - zostały przekazane przez straż miejską wydziałowi ruchu drogowego we Wrocławiu i słuch o nich zaginął. Chodziło o dwa wykroczenia. Pierwsze dotyczyło nadmiernej prędkości, drugie - złego parkowania. K. wystąpił o te sprawy do straży miejskiej, a potem nie nadał im biegu. Właściwie nie wiadomo, po co o te wykroczenia występował - mówiła Klaus.
B. naczelnik nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień. Grozi mu do 3 lat więzienia. Bolesław K. jest co prawda na emeryturze, ale jeśli zostanie skazany, to w myśl nowych przepisów emerytura może mu zostać odebrana - mówiła Klaus.
O Bolesławie K. zrobiło się głośno w mediach w sierpniu, kiedy okazało się, że ma zastąpić na stanowisku ustępującego z nieznanych powodów wieloletniego komendanta straży miejskiej Jarosława Łaganowskiego. Urząd Miasta nie zorganizował konkursu na stanowisko komendanta.
Łaganowski przestał być komendantem z końcem lipca. Natomiast w połowie lipca w sekretariacie straży miejskie pojawił się Bolesław K., który wziął skierowanie na badania lekarskie przed przystąpieniem do nowej pracy. Później K. nigdy więcej w straży się nie pojawił - opowiadała Dagmara Turek-Samól, rzeczniczka prasowa wrocławskiej straży miejskiej. Dodała, że obecnie obowiązki komendanta straży miejskiej pełni Jacek Kafel i ma tak być aż do chwili, gdy zostanie wybrany nowy komendant.
Rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego we Wrocławiu Marcin Garcarz powiedział, że trwają poszukiwania nowego komendanta straży miejskiej, ale władze miasta nie zamierzają organizować żadnego konkursu, bowiem ustawa o straży gminnej tego nie przewiduje. Pytany, czy nie żałują odwołania Łaganowskiego, Garcarz powiedział, że wrocławska straż miejska jest jedną z najlepszych w kraju, ale potrzebuje zdynamizowania i dlatego poszukiwany jest nowy komendant.