Zarzuty dla Andrzeja Leppera
Warszawska prokuratura podejrzewa szefa Samoobrony o składanie fałszywych zeznań. Od początku tygodnia w Ministerstwie Sprawiedliwości leży wniosek o uchylenie jego poselskiego immunitetu.
W tym wniosku jest opisany zarzut składania fałszywych zeznań przez Leppera. Prokuratura Krajowa nie wysłała jednak tego wniosku do marszałka Sejmu ze względu na trwającą kampanię wyborczą - twierdzą nieoficjalnie prokuratorzy.
19.10.2007 | aktual.: 19.10.2007 20:00
Chodzi o słynną, sierpniową konfrontację byłego wicepremiera ze Zbigniewem Ziobro, ministrem sprawiedliwości. Lepper twierdził wtedy, że to minister jest źródłem przecieku z akcji CBA w sprawie afery korupcyjnej w kierowanym wcześniej przez Leppera Ministerstwie Rolnictwa.
Szef Samoobrony twierdził, że to Ziobro w trakcie wizyty w jego gabinecie ostrzegł go o domniemanej prowokacji. Minister sprawiedliwości zaprzeczył. Podtrzymał to w trakcie konfrontacji z Lepperem w prokuraturze. Potem przedstawił dowód: nagranie spotkania z Lepperem.
Ziobro nagrał swoją rozmowę z byłym wicepremierem na dyktafon. Wynikało z niego, że w trakcie całego spotkania Ziobro nie ostrzegał Leppera. Dlatego warszawscy prokuratorzy zarzucają teraz szefowi Samoobrony składanie fałszywych zeznań. Dyktafon i nagranie zbadali biegli. Potwierdzili autentyczność nagranej rozmowy. Nie odpowiedzieli jednak na pytanie, czy to właśnie dyktafonem Ziobry nagrano rozmowę czy na innym sprzęcie.
Dwa tygodnie temu "Newsweek" ujawnił hipotezę, według której nagranie spotkania Ziobry z Lepperem mogło pochodzić z podsłuchu.
Maciej Duda