Zarzut pięciokrotnego zabójstwa w Olsztynie
Sąd w Olsztynie aresztował w piątek na trzy miesiące pod zarzutem pięciokrotnego zabójstwa 39-letniego mężczyznę. Jest podejrzany o to, że cztery spośród pięciu zabójstw popełnił ze szczególnym okrucieństwem.
09.05.2003 | aktual.: 09.05.2003 15:15
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski poinformował, że Waldemarowi W. przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem czterech osób: 2,5-letniego syna Michała, matki Apolonii W., brata Bogumiła W. oraz sąsiadki Kazimiery G.
"Prokurator ocenił, że szczególne okrucieństwo polegało na zadaniu ofiarom wielu ciosów nożem. Na ciele syna było sześć ran, a na ciele brata 30 ran od noża"- powiedział prokurator Orzechowski.
Zarzut zabójstwa postawiono Waldemarowi W. w związku ze śmiercią jego konkubiny, która zginęła od jednego ciosu nożem.
"Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem to zbrodnia kwalifikowana, za którą grozi od 12 do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie" - dodał prokurator.
Według Orzechowskiego, w czasie przesłuchania w prokuraturze mężczyzna przyznał się do winy, ale mówił, że zrobił to, bo miał "wizje" i czuł "przymus zabicia". "Wskazuje to na chorobę psychiczną, ale to ocenią lekarze psychiatrzy" - zaznaczył prokurator.
Do morderstw doszło w środę wczesnym popołudniem w Olsztynie. Ciała czterech osób policja znalazła w domu jednorodzinnym w osiedlu Zielona Górka, a piąta ofiara - konkubina Waldemara W. - została wyrzucona z samochodu. Ranna w klatkę piersiową kobieta zmarła mimo pomocy pogotowia. (an)