PolskaZarząd TVP być może wybierze szefa TVP3

Zarząd TVP być może wybierze szefa TVP3

Kto zostanie szefem TVP 3? Odpowiedź na to
pytanie może przynieść wtorkowe posiedzenie zarządu telewizji
publicznej.

03.07.2006 | aktual.: 03.07.2006 17:59

Obradujący we wtorek zarząd stanie przed decyzją kto zajmie fotel dyrektora TVP3. O stanowisko ubiegają się: Beata Jakoniuk- Wojcieszak, dotychczasowy dyrektor TVP 3 Andrzej Jeziorek oraz pełniący obecnie obowiązki szefa "Trójki" Mariusz Pilis.

Cała trójkę zarząd przesłuchał w ubiegły wtorek, nie poinformowano jednak o efektach tego przesłuchania.

Sprawa kierownictwa TVP 3 podzieliła zarząd telewizji. Najpierw jeden z członków zarządu Sławomir Siwek wnioskował o powołanie na dyrektora "Trójki" Jakoniuk-Wojcieszak, pod wnioskiem podpisała się również Milewska. Kilka dni później prezes TVP Bronisław Wildstein zwolnił z obowiązku świadczenia pracy dotychczasowego szefa TVP 3 - Jeziorka, a jego obowiązki powierzył Pilisowi.

Na tę sytuację zareagowała Rada Nadzorcza TVP, która wezwała zarząd telewizji publicznej do przestrzegania ładu korporacyjnego i ujednolicenia stanowiska w sprawie dyrektora regionalnej Trójki.

W odpowiedzi na to zarząd przyjął uchwałę, w której przypomniał, że zgodnie ze statutem oraz "obowiązującymi w TVP zasadami" wnioski kadrowe dotyczące dyrektorów oddziałów terenowych, ich zastępców oraz osób pełniących obowiązki dyrektora i zastępcy dyrektora oddziałów terenowych TVP "wnosi pod obrady Zarządu właściwy Członek Zarządu TVP S.A.". Zgodnie zaś z podziałem kompetencji to Siwek odpowiada w zarządzie TVP za ośrodki regionalne. Ponieważ Jeziorek nie został odwołany przez niego, Siwek uważa, że nadal odpowiada on za TVP 3.

Prezes TVP Bronisław Wildstein w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" w poniedziałek zapowiedział, że nie podpisze nominacji na szefa TVP3 dla osoby niekompetentnej.

Oprócz sporów kompetencyjnych w samym zarządzie kandydatura Jakoniuk-Wojcieszak na szefową TVP 3 wywołała też w ubiegłym tygodniu kontrowersje polityczne, po tym, gdy poparł ją otwarcie wicepremier Andrzej Lepper.

Lepper zapewnił wtedy, że jego partia nie organizuje zamachu na stanowiska w TVP, ale argumentował, że "pewne stanowiska należą się koalicjantom", a w przeciwnym razie - jak zaznaczył - koalicja stanie pod znakiem zapytania. Lepper powtórzył też kilkakrotnie, że jeśli prezes Wildstein miałby podać się z tego powodu do dymisji to "on płakał nie będzie". W poniedziałkowym "Newsweeku" Wildstein zadeklarował, że nie poda się do dymisji, nawet jeśli zarząd przegłosuje szefa TVP3 nie po jego myśli.

Sytuację w TVP dodatkowo komplikuje sprawa jednego z członków zarządu Piotra Farfała, któremu "Gazeta Wyborcza" zarzuciła, że przez dwa lata był wydawcą rasistowskiej gazety "Front". W artykule pod tytułem "Były neonazista w TVP" cytowano m.in. fragmenty artykułu, którego autorem miał być Farfał: "nie tolerujemy tchórzów, konfidentów, Żydów. Jesteśmy przyszłością - zwarci, silni, solidarni, bezwzględni, bezkompromisowi i zawsze gotowi do walki. Po prostu jesteśmy najlepsi" - miał napisać obecny wiceprezes TVP.

Farfał zaprzecza, że jest autorem tych słów, podkreśla, że "nie utożsamia i nie utożsamiał się" z tekstami publikowanymi we "Froncie", a jedynie w "głupi i nieprzemyślany sposób udostępnił swoje nazwisko" osobom, które redagowały to pismo, dając się "wpisać z imieniem i nazwiskiem na tył okładki jako redakcja" "Frontu". Zapowiedział też, że pozwie "Gazetę Wyborczą" do sądu. Jednocześnie oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej TVP.

Przewodniczący rady Sławomir Skrzypek spotkał się już z Frafałem i wysłuchał jego wyjaśnień, a rozstrzygnięcie sprawy odłożył do następnego posiedzenia rady nadzorczej. Miało ono się odbyć we wtorek, ale przełożono je na 12 lipca.

Skrzypek nie chciał powiedzieć czy będzie wnioskował o odwołanie Farfała.

Farfał został członkiem zarządu TVP w maju. W przeszłości był członkiem Młodzieży Wszechpolskiej, z członkostwa zrezygnował w styczniu, kiedy został wiceprezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Warszawie. Do niedawna był też redaktorem naczelnym pisma Młodzieży Wszechpolskiej - "Wszechpolak". Farfał ma 28 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)