Zarząd Dróg Miejskich zrezygnował z Kamila Durczoka
Były szef "Faktów" TVN Kamil Durczok nie będzie twarzą kampanii edukacyjnej "3 kolory" Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Po aferze z nim w roli głównej ZDM zrezygnował z jego udziału w kampanii.
13.03.2015 | aktual.: 13.03.2015 13:19
Na stronie internetowej ZDM czytamy, że z uwagi na doniesienia prasowe oraz rezygnację ze stanowiska redaktora naczelnego "Faktów" TVN, Zarząd Dróg Miejskich zrezygnował z udziału Kamila Durczoka w kampanii "3 Kolory". - Straciłaby wartość edukacyjną - tłumaczył w "Gazecie Wyborczej" rzecznik ZDM.
Akcja „3 kolory” ma za zadanie przekonać kierowców, by nie wjeżdżali na skrzyżowanie, kiedy wyświetla się żółte światło. Tą kampanią, wspólnie z policją, strażą miejską i innymi partnerami, ZDM chce też zwrócić uwagę, że nie ma innych kolorów na sygnalizacji niż czerwony, żółty i zielony. Żadnych "ciemno żółtych" czy "wczesno-czerwonych".
"Jak informowaliśmy podczas konferencji prasowej 24 listopada 2014 r., ZDM założył koncepcję, że slogan reklamowy w filmach promujących kampanię wypowiedzą Kamil Durczok, jako redaktor naczelny "Fakty" TVN, Jarosław Gugała, jako szef "Wydarzenia" Polsat i Piotr Kraśko, jako szef "Wiadomości" TVP 1. Pozostałe nazwiska pozostają bez zmian" - czytamy w oświadczeniu.
Emisja spotów reklamowych w stacjach telewizyjnych rozpocznie się 31 marca.
Afera wokół Durczoka
Na początku lutego tygodnik "Wprost" napisał o molestowaniu seksualnym w jednej ze stacji telewizyjnych. Opublikowano relację anonimowej "znanej dziennikarki", która była molestowana przez byłego przełożonego, "bardzo popularną twarz telewizyjną, szefa zespołu w jednej ze stacji".
W artykule mowa była również o mobbingu i dyskryminacji. Nie podano jednak żadnych nazwisk, nie wyjaśniono też, o jaką stację chodzi. W mediach jednak pojawiały się spekulacje, że chodzi o Kamila Durczoka.
W kolejnych publikacjach dziennikarze "Wprost" potwierdzili, że osobą, o której wcześniej pisali, jest szef "Faktów" TVN.
13 lutego została powołana komisja do zbadania nieprawidłowości, w skład której weszli: dyrektorka działu HR w TVN, dyrektor departamentu prawnego spółki oraz ekspert ds. prawa pracy. Przepytano 37 byłych i obecnych pracowników TVN. Komisja ustaliła, że trzy osoby zostały narażone na "niepożądane zachowania włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym".
Teraz prokuratura okręgowa z urzędu zbada przypadki molestowania seksualnego w TVN. - Zdecydowaliśmy się sprawdzić informacje o molestowaniu w oparciu o komunikat końcowy z zakończenia prac niezależnej komisji. Po zapoznaniu się z tym dokumentem, prokuratura podejmie decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa - powiedział Wirtualnej Polsce prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
oprac. Katarzyna Bogdańska