Żarty z gwałtu na antenie - TOK FM przeprasza za wypowiedź Rafała Betlejewskiego
Radio TOK FM przeprasza za audycję, w której Rafał Betlejewski, gość stacji, żartował z gwałtów. "Były to treści absolutnie nie na miejscu i gdybym miała świadomość, że w tę stronę pójdzie rozmowa, z pewnością w ogóle by do niej nie doszło" - napisała w oświadczeniu Kamila Ceran, redaktor naczelna radia.
08.10.2012 | aktual.: 08.10.2012 17:36
Ceran przeprosiła słuchaczy TOK FM. "Gwałt jest jednym z najobrzydliwszych przestępstw, które zasługuje wyłącznie na powszechne potępienie, a na pewno, w żadnych okolicznościach, nie powinno być przedmiotem rozbawienia" - dodała w oświadczeniu.
Rafał Betlejewski, performer znany z akcji "Tęsknię za Tobą Żydzie" był piątkowym gościem TOK FM. Podczas wywiadu przeprowadzanego przez Cezarego Łasiczkę, Betlejewski przytoczył historię gwałciciela "windziarza". Twierdził, że go "rozbawiła".
Gwałciciel atakował swoje ofiary w momencie sprowokowanej awarii - zatrzymywał windę między piętrami. Następnie udawał wybawcę i pomagał kobietom wyjść. I w tym właśnie momencie dokonywał czynów nierządnych.
Betlejewski opisując historię, żartował z metody gwałciciela:
Rafał Betlejewski: Wkładał ręce pod spódnicę, zaczynał macać.
Cezary Łasiczka: No dobrze, ale ta winda przecież jest…
Rafał Betlejewski: No, ona między piętrami, więc troszkę wystaje…
Cezary Łasiczka: No ale jak ta winda ma wysokości z dwa metry, tak?
Rafał Betlejewski: No więcej pewnie, może 2,20
Cezary Łasiczka: To wyobraź sobie, że połowa windy, ta dolna połowa, jest na górze
Rafał Betlejewski: No właśnie.
Cezary Łasiczka: Metr dwadzieścia do kobiety, że tak się wyrażę.
Rafał Betlejewski: No właśnie. Ona jest na wysokości twojej twarzy niejako. Więc wychodzi, prawda…, próbuje wycisnąć niejako tę dolną część ciała (śmiech)…
- Przepraszam wszystkich, których mogły urazić moje słowa - powiedział Betlejewski w rozmowie z natemat.pl. Pytany, czy nie uważa swojego żartu za przekraczający granice, odpowiedział: "sytuacja rozbawiła mnie, bo to wyjątkowy przykład wykorzystywania kobiety. Nie w jakiś dramatyczny sposób, ale takie wymyślenie wytrychu, żeby kogoś pomacać".
"Jest mi tym bardziej przykro, że Radio TOK FM od lat walczy i pomaga słabszym i skrzywdzonym, chciałabym zatem za to, że bezmyślna wypowiedź p. Betlejewskiego została wyemitowana w naszej stacji, przeprosić również dziennikarzy i współpracowników Radia" - napisała Ceran.