PolskaZarobią 1,5 mln zł - w Polsce jest ich 54...

Zarobią 1,5 mln zł - w Polsce jest ich 54...

Praca w Parlamencie Europejskim wiąże się nie tylko z prestiżem, ale również niezłymi zarobkami. Przez pięć lat trwania kadencji na konto europosła wpłynie ok. 372 tys. euro czyli prawie 1,5 mln zł.

Zarobią 1,5 mln zł - w Polsce jest ich 54...
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

30.06.2011 | aktual.: 01.07.2011 09:33

W Parlamencie Europejskim zasiada 736 posłów, w tym 54 z Polski. Ile w tym czasie mogą zarobić? Nowy statut, który wszedł w życie w lipcu 2009 roku, ujednolicił wynagrodzenie europosłów. Obecnie reprezentant każdego z 27 krajów Unii otrzymuje co miesiąc 7 956,87 euro brutto. Po odliczeniu podatku wspólnotowego oraz składki na ubezpieczenie od wypadków suma ta wynosi 6 200,72 euro (prawie 25 tys. zł). Łatwo policzyć, że rocznie na konto europosła wpływa ok. 300 tys zł. Mnożąc tę sumę razy pięć (kadencja w PE trwa pięć lat) otrzymujemy, bagatela, 1,5 mln zł. Trzeba jednak pamiętać, że państwa członkowskie mogą dodatkowo obłożyć wynagrodzenie europosłów podatkiem krajowym.

Podstawą do obliczenia pensji eurodeputowanego jest wynagrodzenie sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE. Europosłowie zarabiają 38,5% jego dochodów. Ich wynagrodzenie pochodzi z budżetu UE. Nowy statut wprowadził w tej kwestii istotną zmianę – wcześniej pensje posłów PE finansowały kraje, których byli reprezentantami, i były one tej samej wysokości co ich kolegów z parlamentów krajowych. Rodziło to duże dysproporcje - np. posłowie z Polski i Włoch, mimo że wykonywali w Brukseli czy Strasburgu podobną pracę, otrzymywali za nią różne wynagrodzenia. Obecnie każdy z nich zarabia tyle samo.

Wyjątek stanowią posłowie zasiadający w Parlamencie przed wyborami w 2009 r. Mogli oni wnioskować o pozostanie w poprzednim krajowym systemie wynagrodzeń. Było to korzystne np. dla włoskich europosłów, których zarobki uchodziły za najwyższe w PE - co miesiąc pobierali ok. 12 tysięcy euro (prawie 50 tys. zł).

Nie tylko pensja

Oprócz pensji eurodeputowani otrzymują dietę w wysokości 304 euro za każdy dzień udziału w oficjalnych posiedzeniach organów PE - spotkaniach komisji PE czy frakcji partyjnej. Parlament wypłaca dietę pod warunkiem złożenia przez posła podpisu na oficjalnej liście obecności. Podczas sesji plenarnych PE zmniejsza tę kwotę o połowę w przypadku posłów, którzy nie wzięli udziału w połowie głosowań imiennych.

Europosłom, podobnie jako posłom do parlamentów krajowych, przysługuje dodatek na biura poselskie, w tym na wynagrodzenia dla swoich asystentów i zlecone ekspertyzy. Miesięczna maksymalna kwota przeznaczona na pokrycie wszystkich poniesionych kosztów wynosi 21 209 euro na każdego posła. Środki te nie są jednak wypłacane mu bezpośrednio.

Dodatkowo eurodeputowanym przysługuje zwrot kosztów poniesionych w państwie członkowskim na działalność biur krajowych. Dodatek ten wynosi 4 299 euro miesięcznie.

Zwroty za podróże

Nowy statut z 2009 roku wprowadził również zmianę zasad rozliczania kosztów podróży. Zwrot kosztów przelotów i przejazdów do Brukseli czy Strasburga, gdzie odbywa się większość sesji, czy posiedzeń komisji, jest rozliczany już nie na podstawie zwykłych deklaracji przedstawionych przez europosłów, ale pokwitowania zakupu biletów. Ich koszt nie może jednak przekroczyć ceny biletu lotniczego klasy business, czy ceny biletu kolejowego pierwszej klasy. W przypadku podróży samochodem PE zwraca 0,50 euro za każdy przejechany kilometr plus koszty związane np. z opłatą za autostrady.

Oprócz tego, każdy europoseł może rozliczyć koszty służbowych podróży zagranicznych. W 2011 r. wysokość zwrotu wynosi maksymalnie 4 243 euro.

UE dba też o emerytów

Każdemu europosłowi po ukończeniu 63. roku życia przysługuje prawo do emerytury. Jej wysokość równa jest 3,5% wynagrodzenia za każdy pełny rok wykonywania mandatu, ale nie może przekroczyć 70% pensji. Emerytury wypłacane są również z budżetu UE.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (6)