Trwa ładowanie...
d4f6vss
26-10-2004 05:15

Zarabiają na długach szpitali

W Polsce istnieje ponad 100 firm, które
specjalizują się w skupywaniu długów szpitali. Na rynku tak
naprawdę liczy się kilka największych. Ich działalność jest bardzo
dyskretna i przede wszystkim nastawiona na stosunkowo szybki zysk.
A taki gwarantuje właśnie skupywanie szpitalnych długów - pisze
"Gazeta Prawna".

d4f6vss
d4f6vss

Ministerstwo Zdrowia szacuje, że zadłużenie zakładów opieki zdrowotnej wobec dostawców wyrobów medycznych dla szpitali przekroczyło 1,5 mld zł. Resort finansów podaje kwotę ponad 2,2 mld zł. Natomiast same firmy, którym szpitale zalegają z płatnościami, twierdzą, że może to być nawet 4 mld zł - podaje dziennik.

Niezależnie jednak od tego, które dane są bliższe prawdzie, wierzyciele szpitali nie chcą i nie mogą dłużej czekać na odzyskanie swoich należności. Sprzedają je więc firmom windykacyjnym, a te ostatnie bardzo chętnie je kupują. Najczęściej decyzję o sprzedaży nieuregulowanych płatności firmom windykacyjnym podejmują firmy medyczne, które dostarczają wyroby i usługi szpitalom. Dla nich to jedyna pewna droga na odzyskanie przynajmniej części pieniędzy - informuje "Gazeta Prawna".

Zjawisko skupywania długów szpitali jest ściśle związane ze złą sytuacją finansową całego systemu ochrony zdrowia. Im bardziej narasta zjawisko zadłużania się placówek zdrowia (ponad 8 mld zł), tym większe zainteresowanie skupywaniem ich długów wykazują firmy windykacyjne. MZ podaje, że tylko 6 proc. zobowiązań wymagalnych szpitali (czyli takich, które muszą być spłacone) zostało przejętych przez firmy windykacyjne. Trudno jednak ocenić skalę zjawiska w 2003 r. i 2004 r., gdyż nie ma danych na ten temat lub też resort zdrowia ich nie upublicznia - podkreśla gazeta.

Ostatnie dane za rok 2002 r. wskazują, że 367 mln zł z zobowiązań wymagalnych z tytułu dostaw i usług, które wtedy wynosiły w przybliżeniu 2 mld zł, zostało przejętych właśnie przez firmy windykacyjne. Oznacza to, że już dwa lata temu było to ponad 18 proc. wszystkich zobowiązań szpitali wobec firm medycznych. Zdaniem dr. Wojciecha Misińskiego z Centrum im. Adama Smitha, zjawisko skupywania długów dotyczy większości polskich szpitali. Uważa on, że nawet do 40 proc. ogólnej wartości zadłużenia placówek zdrowia może znajdować się w rękach firm windykacyjnych - pisze "Gazeta Prawna". (PAP)

d4f6vss
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4f6vss
Więcej tematów