Zapukali, a on zza drzwi rzucił się na nich z nożem
Noc w policyjnym areszcie spędził 18-latek z Kielc, który rzucił się z nożem na policjantów. Wszystko zaczęło się od interwencji domowej zgłoszonej przez rodziców awanturujących się w domu ich dwóch synów. Kiedy interweniujący policjanci próbowali wejść do mieszkania, starszy z braci zza drzwi rzucił się na nich.
31.12.2008 | aktual.: 31.12.2008 17:02
Ze wstępnych ustaleń wynika, że bracia pokłócili się o sposób używania telefonu komórkowego przez jednego z nich.
Gdy wezwani na interwencję policjanci zbliżali się do uchylonych drzwi od mieszkania, nie przypuszczali, że czeka na nich gotowy do ataku starszy z braci. Nożownik, na widok pierwszego z wchodzących do mieszkania mundurowych, próbował zza drzwi zadać policjantowi cios prosto w klatkę piersiową.
Policjant w ostatnim momencie uchylił się, a ostrze noża mięło o centymetry jego tułów. Drugi z policjantów broniąc się przed atakiem rozwścieczonego nożownika, chwycił go za nadgarstek ręki, w której trzymał nóż i obezwładnił go.
Agresor po chwili leżał na posadzce klatki schodowej z założonymi na rękach policyjnymi kajdankami.
W czasie zatrzymania nożownik był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Policjanci będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.