Zaprezentowano unikatowy spektralny tomograf optyczny polskiej konstrukcji
Testowy egzemplarz unikatowego spektralnego tomografu optycznego do badań okulistycznych, skonstruowanego przez naukowców z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, a wyprodukowany przez firmę Optopol z Zawiercia, zaprezentowano po raz pierwszy na odbywającym się w Łodzi sympozjum dotyczącym okulistyki.
02.09.2005 | aktual.: 02.09.2005 17:01
Według konstruktorów i naukowców, to najnowocześniejsze urządzenie tego typu na świecie. Tomografia optyczna to nieinwazyjna technika obrazowania przekroju tkanki, w której wykorzystuje się światło rozproszone na poszczególnych warstwach badanej tkanki. W polskim urządzeniu wykorzystano najnowsze rozwiązanie - tomografię spektralną.
Działanie urządzenia polega na wprowadzeniu do oka promienia lasera. Jego światło odbija się od poszczególnych warstw siatkówki oka. Echo, które wraca do urządzenia, jest analizowane specjalnym detektorem. Zaawansowane techniki obróbcze, które zostały stworzone przez naukowców z Torunia, pozwalają z tej informacji uzyskać obraz przekroju siatkówki, która w formie wizualnej przedstawiona jest na ekranie monitora - wyjaśnił kierownik projektu z firmy Optopol, Paweł Wojdas.
W porównaniu z klasyczną technologią, czyli tomografią czasową, urządzenie około 100 razy szybciej dokonuje pomiarów, natomiast rozdzielczość obrazu jest 4-5 krotnie wyższa. Urządzenie pozwala także na uzyskiwania obrazów trójwymiarowych wnętrza oka i poszczególnych jego elementów oraz na prowadzenie badania w tzw. czasie rzeczywistym.
Konstrukcja aparatu oparta jest na unikatowym rozwiązaniu i opracowaniu grupy naukowców Instytutu Fizyki UMK w Toruniu. Pierwsze obrazy oka ludzkiego z prototypowego urządzenia zbudowanego w Instytucie uzyskano już w 2001 roku. Badania kliniczne od dwóch lat prowadzone są w Klinice Okulistyki Collegium Medium UMK, kierowanej przez prof. Józefa Kałużnego.
Aparat jest rewelacyjny. To urządzenie ma bardzo dużą wartość dla okulisty i bardzo duże perspektywy praktycznego zastosowania w okulistyce. Pozwala dużo lepiej rozpoznawać procesy chorobowe zarówno w przedniej części oka, we wnętrzu, jak i w dnie oka. Czasami uzyskiwane są informacje niedostępne dotychczasowymi metodami badania - powiedział prof. Kałużny.
Według niego, urządzenie pozwala na zdiagnozowanie m.in. uszkodzenia i choroby rogówki i uszkodzenia rogówkowo- tęczówkowego. Może także posłużyć do określenia krzywizny przedniej i tylnej powierzchni rogówki, umożliwia badania położenia sztucznej soczewki po operacji zaćmy i pozwala na określenie dokładnego dopasowania soczewek kontaktowych.
Firma z Zawiercia podpisała z toruńskim Uniwersytetem porozumienia i rozpoczęła pracę nad opracowaniem i wdrożeniem do produkcji urządzenia komercyjnego, którego pierwszy egzemplarz testowy ukończono w sierpniu tego roku. Sprzedaż aparatu ma się rozpocząć w I kwartale przyszłego roku. Wcześniej urządzenie musi uzyskać niezbędnych certyfikaty. Ma kosztować około 200 tys. zł.