Zapomniał, że jedzie z przyczepką. Wyprzedzał na DK 74

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek na drodze krajowej nr 74 w powiecie koneckim. Policja zatrzymała 61-latka z Łodzi. Ten wyprzedzał w nieodpowiedni sposób. Co więcej, jego tłumaczenia były nietypowe.

Niebezpieczny manewr na DK 74
Niebezpieczny manewr na DK 74
Źródło zdjęć: © Policja Świętokrzyska
Sylwia Bagińska

16.12.2021 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci ruchu drogowego z województwa świętokrzyskiego przekazali, że w czwartek jeden z kierowców swoje zachowanie na drodze tłumaczył tym, że zapomniał o tym, że ciągnie przyczepkę.

Zobacz też: Tusk lub Trzaskowski na czele opozycji? Zdecydowana reakcja Arłukowicza

61-latek wyprzedzał na DK 74. Stworzył zagrożenie

Policjanci dodali, że kierowcy, którzy decydują się na wyprzedzanie, muszą pamiętać o tym, aby zachować szczególną ostrożność i dostosować się do warunków na drodze, a także zmieniającej się na niej sytuacji.

O tym zapomniał 61-letni kierowca z Łodzi. Pędząc osobowym volkswagenem drogą krajową nr 74 w powiecie koneckim, nie dość, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 31 km/h, to jeszcze 'rozganiał' ciężarówki podczas manewru wyprzedzania.

Mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych. Zaczął się tłumaczyć funkcjonariuszom. 61-latek twierdził, że zapomniał o tym, że ciągnie za sobą przyczepkę. Dlatego ciężarówki musiały zjeżdżać mu z drogi.

Kierowca otrzymał mandat. Na jego konto doliczono 12 punktów karnych.

Źródło: Świętokrzyska Policja

Źródło artykułu:WP Wiadomości
policjamandatświętokrzyskie
Komentarze (5)