Zapłonęły meczety w Bagdadzie, 30 zabitych
30 ludzi zginęło, a 48 zostało
rannych w atakach bojówkarzy w sunnickiej enklawie w
dzielnicy Hurrija w Bagdadzie, gdzie zapłonęły meczety i
domy - podała policja.
24.11.2006 | aktual.: 24.11.2006 18:37
Ataki wyglądają na odwet za serię zamachów w szyickiej części Bagdadu, w których w czwartek zginęło ponad 200 osób, więcej niż w jakimkolwiek innym ataku od początku obecnego konfliktu irackiego.
W odwecie bojówkarze szyiccy spalili żywcem w piątek sześciu sunnitów. Zginęli w Bagdadzie w pobliżu posterunku wojsk irackich. Kapitan policji irackiej Dżamil Husajn powiedział agencji Associated Press, że żołnierze nie interweniowali.
Ataku na cztery meczety dokonano z użyciem pocisków wystrzelonych z granatników przeciwpancernych i karabinów maszynowych - powiedział akademicki wykładowca, który pomagał w ewakuacji ludzi.
Wg wykładowcy wśród zabitych są dwie kobiety i dziecko, które się zaczadziły w płonących budynkach.
W czwartkowym ataku w szyickiej części Bagdadu - Mieście Sadra - terroryści zdetonowali pięć bomb samochodowych, a jednocześnie ostrzelali teren z moździerzy. Trzy bomby samochodowe odpalili zamachowcy samobójcy, a dwie zdetonowano zdalnie.
W piątek policja podała, że zginęło 202 ludzi, a przeszło 250 jest rannych. Liczba ofiar śmiertelnych zapewne wzrośnie, bo wielu rannych jest w ciężkim stanie.