Zapłonęła ciężarówka z człowiekiem w środku. Policjanci ruszyli na ratunek
Kieleccy policjanci wyciągnęli z płonącej ciężarówki człowieka. 54-latek trafił do szpitala. Mężczyzna chciał spędzić w tirze noc.
Ok godz. 1:30 w nocy patrolujący centrum Kielc policjanci zauważyli kłęby dymu. Na placu w okolicy wiaduktu przy ulicy 1-go Maja płonęła ciężarówka. Wewnątrz znajdował się człowiek. Policjanci próbowali ostrzec go przed pożarem krzykiem, ale mężczyzna nie reagował.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wtedy postanowili wyciągnąć go z ciężarówki. Gdy im się to udało, usłyszeli huk i cały tir zapłonął. Na miejsce przyjechała straż. Pożar został opanowany.
- Samochód nie miał już silnika, zbiorników paliwa, akumulatorów, dlatego też przypuszczalną przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie - powiedział w rozmowie z portalem echodnia.pl brygadier Marcin Charuba ze straży pożarnej w Kielcach.
Mężczyzna chciał spędzić w ciężarówce noc. Policja przekazała go ratownikom z pogotowia.
Źródło: swietokrzyska.policja.gov.pl