Zaplanowana na wtorek Rada Polityczna PiS - odwołana

Rada miała debatować m.in. o kryzysie w koalicji rządowej.

Politycy PiS w nieoficjalnych rozmowach podkreślali, że przyspieszone wybory na jesieni są raczej nieuniknione. Wśród możliwych scenariuszy wymieniali taki, że Rada upoważni komitet polityczny, czyli ścisłe kierownictwo partii, do podjęcia decyzji o końcu koalicji. Taka decyzja mogłaby jednak zapaść nawet za kilka tygodni.

W ubiegłym tygodniu premier Jarosław Kaczyński przedstawił koalicjantom - LPR i Samoobronie - "warunki dobrego rządzenia", od których spełnienia szef rządu uzależnia dalsze trwanie koalicji. W liście premier napisał, że jeśli Samoobrona i LPR nie zgodzą się na "warunki dobrego rządzenia", trzeba będzie "odwołać się do decyzji wyborców".

Sobotni "Dziennik" napisał, że w PiS zapadła już decyzja o przyspieszonych wyborach parlamentarnych, a Rada Polityczna ugrupowania stwierdzi, że Liga i Samoobrona zerwały umowę koalicyjną.

W sobotę Liga i Samoobrona przedstawiły projekt odpowiedzi na list premiera zawierający 10 postulatów. Politycy mówili, że nie jest to stanowisko ostateczne; zostanie poddane dyskusji podczas wspólnego posiedzenia Rady Politycznej LiS. Rada - jak mówili w sobotę politycy LiS - może zebrać się 10 sierpnia.

Przedstawiciele LiS podkreślali, że do koalicjantów docierają sygnały, że PiS "szuka pretekstu by zerwać koalicję". Z kolei szef Samoobrony Andrzej Lepper mówił w piątek, że warunki, jaki stawia premier, są nie do przyjęcia przez Samoobronę.

W poniedziałek polityk PiS z Kancelarii Premiera podkreślał, że stanowisko koalicjantów wobec warunków premiera nie jest jasne, dlatego też jak na razie PiS-owi trudno jest podjąć jednoznaczną decyzję w sprawie koalicji.

W poniedziałek wieczorem zebrać się ma Komitet Polityczny PiS, który - podobnie jak w ubiegłym tygodniu - zajmie się m.in. kryzysem w koalicji.

Sekretarz generalny LPR Radosław Parda powiedział w poniedziałek PAP, że tego dnia o sytuacji w koalicji z premierem Jarosławem Kaczyńskim miał rozmawiać wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski (LPR) i p.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztof Sikora. Do spotkania jednak nie doszło. Parda powiedział, że politycy Ligi i Samoobrony odwołali je ze względu na żałobę narodową po katastrofie autokarowej we Francji.