Trwa ładowanie...
22-06-2012 19:53

Zapłacimy 100% za leki? "Dezinformacja, łamanie prawa"

Zarząd Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia wystosował oświadczenie, w którym - jak pisze - w imieniu środowiska lekarzy rodzinnych - pracodawców - nazywa działania Naczelnej Rady Lekarskiej "dezinformacją", która szkodzi pacjentom. Porozumienie twierdzi, że konflikt związany z refundacją recept tylko dotyczy wąskiej grupy umów z NFZ. Tymczasem do lekarzy rodzinnych zgłaszają się pacjenci po recepty "na zapas", co dezorganizuje lekarzom pracę.

Zapłacimy 100% za leki? "Dezinformacja, łamanie prawa"Źródło: PAP, fot: Tytus Żmijewski
d4jpt11
d4jpt11

Jak twierdzi Porozumienie Naczelna Rada Lekarska wprowadza pacjentów w błąd, a lekarzy nakłania do łamania prawa.

"NRL wprowadza w błąd pacjentów 'karmiąc' ich informacjami, że od 1 lipca 2012 nie będą mogli otrzymać recept ze zniżką we wszystkich placówkach ochrony zdrowia. Powoduje to strach wśród pacjentów o dalsze leczenie, a co za tym idzie ogromny stres i napięcie w gabinetach lekarskich" - czytamy w oświadczeniu organizacji pracodawców.

Zdaniem PPOZ obecny konflikt odnosi się tylko do zapisów aneksowanych umów i dotyczy wąskiej grupy gabinetów prywatnych, które zabiegają o uzyskanie uprawnień do wystawiania recept refundowanych. Nie dotyczy to poradni i placówek, które od stycznia mają podpisane umowy z NFZ. Te będą wystawiać leki refundowane jak do tej pory.

Dr Bożena Janicka, prezes PPOZ twierdzi, że nawet gdyby takie placówki chciały wystawiać pełnopłatne recepty, to nie mogłyby tego zrobić. - W ten sposób złamaliby prawo, co grozi lekarzowi konsekwencjami prawnymi, o czym NRL już nie informuje - komentuje szefowa PPOZ.

d4jpt11

Organizacja - jak czytamy w oświadczeniu - oczekuje od NRL "rzetelnej informacji o konsekwencjach grożących z tytułu protestu pieczątkowego, aby każdy z lekarzy mógł sam podjąć decyzję, czy chce taki ciężar udźwignąć".

Naczelna Rada Lekarska wystosowała apel do lekarzy, w którym rekomenduje niepodpisywanie umów i wystawianie recept bez orzekania o stopniu odpłatności. NRL nie zgadza się na zapisy, które dotyczą karania lekarzy za błędne wypisanie recepty.

Resort zdrowia potwierdza, że lekarze, którzy mają podpisać umowy, to zaledwie kilka procent wszystkich medyków. Wiadomo jednak, że protestować mogą wszyscy lekarze, którzy nie zgadzają się na kary przewidziane w umowach.

Formę planowanego protestu skrytykowała także Rzecznik Praw Pacjenta. Minister Krystyna Kozłowska zaapelowała do lekarzy o zastanowienie się nad sytuacją pacjentów.

d4jpt11
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jpt11
Więcej tematów