Trwa ładowanie...
d2j2zvc
15-07-2008 09:55

Zapłacił 19 tys. euro, żeby obejrzeć olimpiadę

Pewien zamożny i zafascynowany sportem
Chińczyk zapłacił 210 tys. juanów (19 tys. euro) za bilet na
uroczystość otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie.

d2j2zvc
d2j2zvc

Jak donosi gazeta "Jinghua Shibao", anonimowy nabywca biletu odkupił go od pierwszego właściciela, płacąc 42-krotnie wyższą cenę.

W zasadzie była to transakcja nielegalna. Pekiński komitet organizacyjny igrzysk dopuścił wprawdzie jednokrotne przekazywanie biletu innej osobie, ale stanowczo zabronił odprzedaży po cenach wyższych od nominalnych.

"Jinghua Shibao" pisze, że wiele biletów na ceremonię otwarcia igrzysk i poszczególne zawody wykupiły zorganizowane bandy i czarnorynkowi handlarze, "organizując" sobie numery dowodów osobistych i inne niezbędne dane osobowe, bowiem bilety są imienne.

W przypadku ceremonii otwarcia igrzysk 8 sierpnia w Pekinie sprzedaż biletów ograniczono do jednego na osobę i oczywiście miejsc nie wystarczy dla wszystkich chętnych.

Przekazanie biletu innej osobie jest dość skomplikowane. Każdy bilet jest wyposażony w elektroniczny chip z danymi osobowymi i zdjęciem paszportowym właściciela.

d2j2zvc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2j2zvc
Więcej tematów