Zapisują się do ZHP i mają zniżkę na ubezpieczenie auta
Aleksandra Wodzyńska, instruktorka harcerska, zamierza wkrótce kupić samochód. Już wie, że ubezpieczy go w firmie Uniqa. Dlaczego? Bo za asekurację opla corsy zapłaci tam 350 złotych. Gdyby chciała kupić polisę OC u jednego z popularnych ubezpieczycieli, musiałaby wydać prawie pięć razy więcej!
27.06.2008 | aktual.: 27.06.2008 09:05
Dla właścicieli samochodów dzień, w którym muszą odnowić OC, jest jednym z najcięższych finansowo w roku. Zwłaszcza dla tych, którzy mają "młode" auta, bo stawki polis są dla nich najwyższe. Jednak wystarczy, że kierowca zapisze się do harcerstwa, a za polisę OC uiści w jednym z towarzystw nawet 40% mniej niż gdzie indziej.
To możliwe dzięki umowie, którą ZHP zawarł z towarzystwem ubezpieczeniowym Polonia (obecnie Uniqa). Wieść o tym, jak płacić niższe OC za samochód, szerzy się więc błyskawicznie. Zastępy zmotoryzowanych harcerzy regularnie rosną. Do Chorągwi Łódzkiej ZHP zapisało się w ostatnim czasie 16 osób, które natychmiast ubezpieczyły swoje auta w firmie Uniqa.
Bo wiek kandydata na harcerza nie ma tu żadnego znaczenia. Zainteresowany podpisuje deklarację członkowską, płaci roczną składkę 50 zł i natychmiast zyskuje status członka wspierającego ZHP. A to uprawnia go do taniego "harcerskiego" ubezpieczenia auta.
Aleksandra Wodzyńska tego nie kryje: często Uniqa przysyła do nas chętnych, by przed ubezpieczeniem auta zostali członkami wspierającymi ZHP.
W ostatnich latach maleje popularność harcerstwa. Młodzież woli wakacyjne kursy językowe i zagraniczne wojaże. Na rzecz ZHP nie ma kto pracować. Tymczasem każdy członek wspierający nie dość, że płaci składki, to jeszcze zobowiązuje się do świadczenia pomocy na rzecz Związku. Ale jeśli tego nie zrobi - nic mu nie grozi. Za to jeździ taniej.
W rzeczywistości nie możemy wymagać konkretnych prac. Nie ma jak tego egzekwować - rozkłada ręce Adam Zawadzki, rzecznik ZHP.
26-letni Andrzej z Łodzi zrobił prawo jazdy dwa lata temu. Miesiąc temu kupił sprowadzoną z Niemiec sześcioletnią hondę civic o pojemności silnika 1,4. Odwiedził biura kilku ubezpieczycieli.
Dowiedziałem się, że nie ubezpieczę samochodu za mniej niż 1,6 tysiąca złotych. Byłem nieprzyjemnie zaskoczony. Ale los się do mnie uśmiechnął. Przedstawicielka firmy Uniqa, zaproponowała mi, żebym zapisał się do... harcerstwa, z którym jej firma ma podpisaną umowę na preferencyjne stawki ubezpieczeń. Byłem bardzo zdziwiony, ale nie namyślałem się ani chwili. Z chwilą, gdy zostałem harcerzem, stawka ubezpieczenia mojej hondy wyniosła 500 zł - mówi łodzianin.
Zgodnie z umową, którą ZHP podpisało z firmą Uniqa, ten kto zapisze się do harcerstwa (a zapisać może się każdy) i zapłaci na rzecz organizacji roczną składkę w wysokości 50 złotych, uzyskuje prawo do ubezpieczenia swego auta po preferencyjnych cenach.
Co ciekawe, dla ubezpieczyciela liczy się tylko pojemność silnika. To prawda, z zastrzeżeniem, że auto nie może mieć więcej niż 15 lat - dodaje Joanna Molis z firmy Uniqa.
Wiek osoby ubezpieczającej auto nie ma znaczenia. Tymczasem prawie wszystkie firmy ubezpieczeniowe wymagają, aby kierowca do 28 roku życia płacił o 40% wyższą składkę OC. Ubezpieczyciele tłumaczą to statystykami, z których wynika, że właśnie ludzie w tym wieku powodują więcej wypadków.
Wierzymy, że harcerze są odpowiedzialni - mówi Zdzisław Marchwiński, dyrektor przedstawicielstwa Uniqa w Łodzi. Dlatego 18-latek płaci takie samo ubezpieczenie jak 30- i 50-latek. Inne firmy ubezpieczeniowe dają preferencje służbom mundurowym, my natomiast wybraliśmy harcerzy, bo mamy do nich zaufanie.
"Harcerskie" ubezpieczenia są nawet pięciokrotnie niższe niż te, które oferują popularne na rynku firmy ubezpieczeniowe. Nic dziwnego, że przybywa zmotoryzowanych druhów.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ma zastrzeżeń do oferty firmy Uniqa.
Oferowanie promocji jednej grupie konsumentów jest jak najbardziej zgodne z prawem - zapewnia Aneta Styrnik z biura prasowego UOKiK. Nawet promocje w sklepach nie są skierowane do wszystkich. Zresztą zniżki na ubezpieczenie auta mają też osoby, które od wielu lat są ubezpieczone w danej firmie.
Ubezpieczeniowe oferty promocyjne dla wybranych grup kierowców stają się coraz bardziej popularne. Warta oferuje 10% zniżki na OC dla rolników. Z kolei dla klientów korzystających z kredytu Autoprofit w Kredyt Banku Warta daje również 10% rabatu na ubezpieczenia komunikacyjne.
Sprytny jak harcerz
W Łodzi, jak i w innych miastach kraju, rosną harcerskie szeregi. Po części za sprawą przedsiębiorczości ZHP. Związek podpisał umowę z łódzką firmą ubezpieczeniową UNIQA, zgodnie z którą każda pełnoletnia osoba, która przejmie obowiązki "członka wspierającego harcerstwo" i będzie opłacać roczne składki, skorzysta z atrakcyjnych zniżek ubezpieczeniowych OC. Jednym słowem, można być harcerzem tylko na papierze, o ile się w to członkostwo zainwestuje. I nie chodzi tu o własny czas i jakieś pomysły, ale o kasę. Można powiedzieć, że to nic takiego. Ot, zwykła umowa biznesowa. Mimo wszystko trudno nie uśmiechnąć się, kiedy na stronie internetowej ZHP czytamy, że "misją Związku Harcerstwa Polskiego jest wychowanie młodego człowieka, czyli wspieranie go we wszechstronnym rozwoju i kształtowaniu charakteru przez stawianie wyzwań". Można się zgodzić: ZHP, podpisując umowę z prężnym ubezpieczycielem, na pewno postawiła przed młodymi nie lada wyzwanie. Chodzi zapewne o to, by wykształcić w nich nawyk robienia w życiu
tego, co przyniesie spektakularny zysk. Tak się kształtuje osobowość pragmatyka na miarę przebojowego XXI wieku. ZHP idzie drogą utartą przez innych. Legendarna "Solidarność" wprowadziła karty rabatowe dla swoich członków w niektórych sklepach, kinach, nawet zakładach fryzjerskich. Wszystko po to, by przyciągnąć do związku jak najwięcej ludzi. Niczym do półek w supermarkecie. Niedługo nie będzie już takiej sfery życia, którą marketing zostawi w spokoju.* Joanna Leszczyńska*
Agnieszka Magnuszewska