Zapalił się autobus - pasażerowie przeżyli chwile grozy
Zapalił się autobus miejski linii 120 na ul. Gilarskiej na Targówku w Warszawie - informuje serwis internetowy zyciewarszawy.pl. Okazało się, że w pojeździe doszło do zwarcia instalacji elektrycznej, bo kierowca podłączył do deski rozdzielczej radioodtwarzacz.
Jak powiedział Sławomir Ślubowski z Miejskich Zakładów Autobusowych, kierowca zauważył dym wydobywający się spod przycisków sterowania. - Wtedy nasz pracownik zamiast przekręcić kluczyki w stacyjce, użył gaśnicy - mówił Ślubowski. Pasażerom nic się nie stało.
Jak ustaliło MZA kierowca nielegalnie podłączył do deski rozdzielczej radiootwarzacz. - Nie pozwalamy na to, bo zgodnie z prawem za odtwarzanie muzyki w autobusach powinny być odprowadzane opłaty - tłumaczył przedstawiciel MZA. Zapewnił także, że kierowca zostanie ukarany.