Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Zapad 2021 - rosyjsko-białoruskie manewry strategiczne - rozpoczęły się w piątek, jednocześnie na czternastu poligonach: dziewięciu rosyjskich i pięciu białoruskich. W ćwiczeniach - według danych przekazanych przez rządowe instytucje - bierze udział około 200 tysięcy żołnierzy, którzy wykorzystują m.in. około 80 samolotów i śmigłowców oraz 760 jednostek sprzętu naziemnego, w tym 290 czołgów i 15 okrętów. Do udziału w manewrach strategicznych zaproszenie otrzymały również kontyngenty wojskowe Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Indii i Mongolii.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Zapad 2021 z dużą uwagą obserwują inne państwa, szczególnie sąsiadujące z Rosją. Jak pisze ukraińska redakcja BBC, manewry te szkodzą strategicznym interesom Ukrainy. Portal cytuje eksperta z Instytutu Badań Strategicznych Mykoła Bielieskowa, który potwierdza, że ćwiczenia z perspektywy tego kraju nie oznaczają nic dobrego. Jak twierdzi analityk, Rosja tym samym stara się zmniejszyć gotowość NATO do przyjęcia w swoje szeregi Ukrainy.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
BBC zaznacza także, że w trakcie ostatniej wizyty w Waszyngtonie (USA) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z szefem Pentagonu Lloydem Austinem stwierdził, że manewry Zapad 2021 są jedną z przyczyn eskalacji napięcia między Ukrainą a Rosją. Z kolei według szefa Bezpieczeństwa Ukrainy Iwana Bakanowa stanowią dla kraju zagrożenie.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Cytowany na łamach portalu Mykoł Bielieskow z Instytut Badań Strategicznych twierdzi, że zagrożenie to jest jednak raczej "pośrednie". - Rosja pokazuje, że jest gotowa, by walczyć z NATO: jeśli przekroczycie czerwone linie, które wyraźnie pokazujemy, to jesteśmy gotowi do walki o swoje interesy. Czy wy jesteście gotowi do walki o te interesy? Które na przykład dla Amerykanów nie są kluczowe. Pokazują więc, że mają i potencjał, i opracowane scenariusze - mówi.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Bielieskow uważa m.in., że "nawet nie walcząc, rosyjska armia pomaga swojemu politycznemu kierownictwu osiągać kluczowe strategiczne cele w zachodniej części byłego Związku Sowieckiego".
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
- Główną ofiarą w sensie strategicznym, nawet bez zastosowania bezpośrednio sił zbrojnych, jest Ukraina czy nawet Gruzja - podkreśla specjalista. W dalszej części publikacji portal wskazuje, że we wrześniu rozpoczynają się też manewry wojskowe Ukrainy. Ćwiczenia Zjednoczone Wysiłki 2021 z udziałem sił zbrojnych Ukrainy i krajów partnerskich odbędą się na ukraińskich poligonach, na Morzu Czarnym oraz Morzu Azowskim.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Temu, co dzieje się za wschodnią granicą, przygląda się również Polska. O manewry wojskowe Zapad 2021 na łamach "Polska The Times" zapytany został minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. - Bacznie obserwujemy to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, analizujemy możliwe scenariusze i wychwytujemy potencjalne zagrożenia. Zapad-21, w pewnym wymiarze, testuje "układ odpornościowy", czyli jak i w jakim czasie jesteśmy w stanie zareagować - dodał.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Jak twierdzi minister obrony narodowej, Rosja nie kryje się z tym, że "ćwiczenie dotyczy stricte zachodniego kierunku strategicznego". - Dlatego Wojsko Polskie musi być gotowe do działań we wszystkich domenach. Cały czas wzmacniamy naszą wschodnią granicę oraz potencjał we wschodnich rejonach Polski, regularnie ćwiczymy przerzuty wojsk i sprzętu oraz działania obronne i odstraszające w realnym terenie. Wszystko w myśl "chcesz pokoju, szykuj się do wojny" - powiedział Błaszczak.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Szef MON stwierdził również, że nie można wykluczyć "prowokacji" ze strony rosyjsko-białoruskiej. - Ćwiczenia wojskowe o tej skali bez wątpienia dają Rosji i Białorusi przestrzeń do prowadzenia różnorodnych form działań hybrydowych. Mowa tu o dezinformacji, prowokacjach, incydentach granicznych. Można się spodziewać, że Zapad uruchomi także dodatkową presję migracyjną na Polskę, Litwę i Łotwę. To nowe zjawiska, dlatego musimy być cały czas skoncentrowani. Nie ulegać naciskom, nie działać pochopnie, nie wpisywać się w narrację przeciwnika. Pamiętajmy, że im właśnie o to chodzi - o efekt chaosu, szumu informacyjnego, podważanie zaufania do władz i wojska - oznajmił Błaszczak.
Zapad 2021. Wystartowały rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe
Szef resortu zapewnił jednak, że nasz kraj przygotowany jest na wszelkie scenariusze. - Nasze przygotowanie polega na odstraszaniu. Pozostajemy w ścisłej koordynacji z sojusznikami z NATO. Reakcja Polski i NATO będzie zależeć od rozwoju sytuacji u naszych granic - przekonywał Mariusz Błaszczak.