Zaostrza się konflikt między TVP a KRRiT

Tadeusz Kowalski przewodniczący Rady Nadzorczej TVP nie wyklucza pozwania Danuty Waniek przewodniczącej KRRiT.

13.07.2005 08:51

Przewodniczący Rady Nadzorczej TVP Tadeusz Kowalski zarzucił w liście otwartym szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danucie Waniek, że przy pomocy prasy atakuje członków rady nadzorczej. We wtorek odbywa się posiedzenie RN TVP, na którym ma być m.in. poruszona sprawa konfliktu rady z KRRiT.

W przesłanej Wirtualnemedia.pl we wtorek kopii listu otwartego Kowalski napisał, że w wypowiedziach Waniek "coraz częściej pojawiają się, wielokrotnie ponawiane, całkowicie bezpodstawne i insynuacyjne, ewidentnie zniesławiające i znieważające oskarżenia i epitety".

- W rozpowszechnianych przez prasę, atakujących mnie osobiście oraz innych człon-ków Rady Nadzorczej TVP S.A., wypowiedziach Przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji coraz częściej pojawiają się, wielokrotnie ponawiane, całkowicie bezpodstawne i insynuacyjne, ewidentnie zniesławiające i znieważające oskarżenia i epitety. Ich treść i forma coraz częściej mają znamiona naruszeń odnośnych przepisów prawa karnego, nie mówiąc o oczywistych naruszeniach cywilnoprawnie chronionych dóbr osobistych poszczególnych członków RN TVP S.A. oraz tego organu jako całości. W związku z ostatnią, wyraźną eskalacją tych ataków - czego rażącym przykładem jest wyjątkowo niewybredna w formie i treści, atakująca mnie ewidentnie nieprawdziwie, wypowiedź Pani Przewodniczącej, przytoczona przez "Trybunę" 30 czerwca br. w tekście pod znamiennym tytułem "Forsa dla kolegów" - apeluję publicznie do Pani Danuty Waniek oraz do członków KRRiT o zaprzestanie nonsensownej, społecznie szkodliwej kampanii oszczerstw i połajanek,
prowadzonej od pewnego czasu przeciw niektórym członkom RN TVP S.A. z niezwykłym uporem i niezrozumiałą zaciekłością. Coraz brutalniejsze, publiczne ataki Pani Przewodniczącej KRRiT na Radę Nadzorczą przynoszą poważne szkody nie tylko telewizji publicznej, na straży interesów której mamy prawny obowiązek wspólnie stać, ale także samej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Ten konstytucyjny organ odpowiedzialny jest bowiem za kształtowanie ładu medialnego w radiofonii i telewizji, w tym - w szczególności - także za kulturę słowa i zachowań, za poziom toczonych w radiofonii i telewizji publicznych debat i sporów oraz przestrzeganie obowiązu-jącego prawa i dobrych obyczajów. Prawo, wymogi elementarnej kultury osobistej i kultury publicznej debaty o ważnych sprawach społecznych, do których niewątpliwie należą problemy funkcjonowania TVP S.A. powinny nas skłaniać do ścisłego współdziałania i współpracy w imię dobra publicznego, co jednak nie oznacza, nakazu jednomyślności ocen ani decyzji i działań obu naszych
organów, ani także nie może oznaczać bezpośredniego podporządkowania RN TVP S.A. Krajowej Ra-dzie Radiofonii i Telewizji lub jej Przewodniczącej. Jestem otwarty na publiczną dyskusję na temat wszelkich krytycznych opinii, uwag, postulatów, analiz i ocen funkcjonowania telewizji publicznej oraz jej organów statutowych, pod warunkiem jednak, że będzie się ona opierać na rzetelnie przedstawianych, prawdziwych danych i merytorycznych argumentach, a nie na insynuacjach, pomówieniach lub też emocjo-nalnych, bezzasadnych atakach, bądź obraźliwych epitetach. Nie zamierzam i nie będę wdawać się w jałowe spory i pozamerytoryczne starcia. By-łoby to szkodliwe dla telewizji publicznej. Toteż wykluczam podejmowanie polemik z oso-bami fizycznymi i prawnymi, atakującymi mnie w formach naruszających elementarne zasady kultury publicznych debat, obowiązujące w demokratycznych społeczeństwach. W celu ochrony moich coraz brutalniej naruszanych dóbr osobistych, rezerwuję sobie jednak prawo podjęcia stosownych środków
procesowych - pisze Kowalski.

Przewodnicząca KRRiT nie chciała się wypowiadać w sprawie listu otwartego. Dodała, że nie wie, o co chodzi Kowalskiemu. Przypomniała, że zastrzeżenia do rady nadzorczej miała nie tylko ona, ale także minister Skarbu Państwa, który nie udzielił jej absolutorium za 2004 r.

Chodzi m.in. o artykuł w czerwcowej "Trybunie", gdzie Waniek powiedziała, iż osobą odpowiedzialną za wysokie stawki dla producentów zewnętrznych i działania zarządu odpowiedzialny jest właśnie Kowalski i sekretarz RN TVP Adam Pawłowicz.

Konflikt między radą nadzorczą, a KRRiT trwa od czasu zawieszenia wiceprezesa ds. programowych Ryszarda Pacławskiego i podjęcia pracy w TVP3 przez ówczesnego szefa RN TVP Marka Ostrowskiego. Według KRRiT, w ten sposób wygasł mandat Ostrowskiego w radzie nadzorczej i dlatego, Krajowa Rada powołała w jego miejsce nowego członka RN TVP - Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego. Decyzję KRRiT Rada Nadzorcza TVP uznała za nieważną. Teraz spór przeniósł się do sądu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)