PolskaŻandarmeria zajmuje się sprawą oficerów-przemytników

Żandarmeria zajmuje się sprawą oficerów-przemytników

Sprawę dwóch żołnierzy, którzy przywieźli z Iraku 90 tys. dolarów, bada Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej w Warszawie - poinformował wojskowy prokurator garnizonowy w Krakowie płk Jan Madeja. Jednocześnie zdementował wcześniejsze informacje mediów, jakoby
Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Krakowie prowadziła śledztwo w
tej sprawie.

13.02.2005 | aktual.: 13.02.2005 13:13

W tej sprawie Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Krakowie nie wykonywała żadnych czynności - powiedział płk Madeja. Przyznał jednak, że sprawa trafiła na jeden dzień do Krakowa, po czym przekazana została do Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Jedną z przyczyn prowadzenia postępowania przez żandarmerię był fakt, że oficerów na lotnisku we Wrocławiu zatrzymali żandarmi.

Pułkownik Madeja potwierdził, że pieniądze znaleziono przy oficerach - kapitanie i poruczniku.

Szef resortu obrony Jerzy Szmajdziński powiedział w sobotę dziennikarzom, że MON informowano o tym, iż dwaj polscy żołnierze wywożą z Iraku dużą sumę pieniędzy. Mieliśmy sygnały, które poleciłem sprawdzić - przyznał Szmajdziński.

Tymczasem rzecznik dowódcy Wielonarodowej Dywizji Centrum- Południe w Iraku ppłk Zbigniew Staszków poinformował, że kontrola finansowa III zmiany polskiego kontyngentu nie wykazała żadnych nieprawidłowości. "Z pieniędzy, które były w posiadaniu dywizji nie ubyło ani grosza" - powiedział.

Z kolei według dyrektora Centrum Informacyjnego MON płk Piotra Pertka, sprawdzenie, skąd oficerowie wracających z Iraku mieli przy sobie 90 tys. dolarów, może potrwać. Wyjaśnił on, że trzeba sprawdzić księgowość trzeciej zmiany kontyngentu wojskowego w Iraku.

Płk. Pertek przypomniał, że wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem prowadziła dotychczas w Iraku prace przy odbudowie infrastruktury wartości ponad 50 mln dolarów. Są sprawdzane rachunki, rozliczenie potrwa - powiedział.

Sobotnie "Życie Warszawy" poinformowało, że 7 lutego na wrocławskim lotnisku zostało zatrzymanych dwóch oficerów powracających z Iraku, gdzie służyli w ramach III zmiany polskiego kontyngentu wojskowego. Znaleziono przy nich 90 tysięcy dolarów, czyli więcej niż mogliby zaoszczędzić ze swoich poborów. Pieniądze wykryto podczas odprawy celnej. Według "ŻW", oficerowie nie potrafili wyjaśnić, skąd mają pieniądze.

Źródło artykułu:PAP
pieniądzewojskoirak
Zobacz także
Komentarze (0)