Zamordował żonę latarką, bo zabiła ich 4‑letniego syna
39-letni Christopher Smeltzer przyznał się przed sądem do zabójstwa swojej chorej psychicznie żony - podaje agencja AP. Kobieta udusiła ich 4-letniego syna i próbowała zamordować 7-letnią córkę. Mężczyźnie grozi od 15 do 30 lat więzienia.
Do tragedii doszło w zeszłym roku New Hampshire (w północno-wschodniej części USA). Wcześniej Mara Pappalardo kilkakrotnie przebywała na dłuższej terapii w szpitalu psychiatrycznym. Jak ustalili śledczy, kobieta była paranoiczką - miała obsesję na punkcie śmierci i była przekonana, że mąż i teściowa spiskują przeciwko niej oraz chcą odebrać jej dzieci.
- Kiedy wszedłem do pokoju zobaczyłem mojego syna. Leżał bez ruchu. Żona w tym czasie próbowała udusić naszą córkę szalikiem - tłumaczył przed sądem Smeltzer. Jak dodał, wiedział, że jego syn już nie żył. - I wtedy straciłem nad sobą kontrolę, uderzałem żonę latarką. Widziałem, że to nie zwróci mi syna, ale czułem, że muszę to zrobić - mówił drżącym głosem.
Następnie uratował 7-letnią córkę, ściągając z jej szyi zaciśnięty szalik. Jak się później okazało dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń. Zszokowany 39-latek zamiast wezwać policję, położył przerażoną córkę do łóżka, a sam próbował popełnić samobójstwo, faszerując się ogromną ilością środków przeciwbólowych.
Początkowo mężczyzna został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia, później jednak prokurator zmieniła klasyfikację czynu, stwierdziła, że do morderstwa został sprowokowany, po tym jak zobaczył ciało syna i córkę duszoną szalikiem.
NaSygnale.pl: Znaleziono ciało 16-letniej Ewy