Trwa ładowanie...
12-02-2012 17:06

Zamieszki w Grecji. Kraj pogrąży się w chaosie?

Grecka policja użyła w Atenach gazu łzawiącego i granatów ogłuszających przeciwko demonstrantom rzucającym kamieniami i butelkami z benzyną. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi demonstruje przed gmachem parlamentu przeciwko programowi oszczędnościowemu. Reuters pisze, że niedzielna demonstracja na ateńskim placu Syntagma jest największa od miesięcy.
Premier Grecji ostrzega przed gospodarczym chaosem.

Zamieszki w Grecji. Kraj pogrąży się w chaosie?Źródło: AFP, fot: Louisa Gouliamaki
d3lt8m1
d3lt8m1

O gody. 16.00 naszego czasu rozpoczęły się dwie demonstracje, które mają nakłonić parlamentarzystów do odrzucenia planu oszczędnościowego. Pierwszą, przed siedzibą ustawodawcy, organizują związki zawodowe, drugą - w centrum miasta - komuniści.

W piątek i w sobotę w Grecji odbył się strajk powszechny, któremu towarzyszyły liczne demonstracje.

Reuters pisze, że niedzielna demonstracja na ateńskim placu Syntagma jest największa od miesięcy. Gdy policja wkroczyła do akcji, większość demonstrantów zaczęła się rozchodzić, ale niewielkie grupy ścierały się z funkcjonariuszami w pobliżu gmachu parlamentu.

Parlament obraduje nad programem przewidującym redukcje zatrudnienia w sektorze publicznym, cięcia płac i emerytur. Jego przyjęcie jest warunkiem otrzymania przez pogrążony w kryzysie zadłużenia kraj dalszej pomocy od Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Bez tej pomocy Grecja musiałaby ogłosić upadłość.

d3lt8m1

Dwie największe partie - centrolewicowy Panhelleński Ruch Socjalistyczny PASOK i konserwatywno-liberalna Nowa Demokracja nie zarządziły dyscypliny w głosowaniu nad projektem. Co najmniej 10 posłów PASOK-u zapowiedziało, że nie poprze rządowego projektu. Podobną deklarację złożyło ośmiu deputowanych Nowej Demokracji. Oba ugrupowania mają w sumie 250 głosów w 300-osobowym parlamencie. Greccy komentatorzy sceny politycznej przewidują, że plan oszczędnościowy zostanie zatwierdzony znaczną większością głosów.

Czarny scenariusz

Niedzielna grecka gazeta "To Thema" zamieszcza scenariusz tego, co spotkałoby Greków w razie niekontrolowanego bankructwa ich kraju. Przywódców greckich partii ostrzegał podobno przed grożącą katastrofą wysoki rangą przedstawiciel rządu.

Czarny scenariusz przewiduje, że w ciągu 72 godzin po ogłoszeniu bankructwa Grecji rozpocząłby się szturm jej obywateli na banki. W ciągu dwóch tygodni wystąpiłyby problemy z dostawami paliw. Pracownicy sektora publicznego nie otrzymaliby z końcem miesiąca poborów. Trzy miesiące po bankructwie zaczęłyby się coraz większe przerwy w dostawach prądu.

d3lt8m1

Ek W ciągu pół roku doszłoby do "eksplozji przestępczości". Zagranica musiałaby przyjść Grekom z pomocą humanitarną. W ciągu roku załamałaby się obronność kraju. Bezrobocie przekroczyłoby 35%.

Premier straszy chaosem

Premier Grecji Lucas Papadimos powiedział swoim rodakom, że bez wprowadzenia odpowiednich reform krajowi grozi upadek gospodarczy i niepokoje społeczne, chaos i nieuniknione wyjście ze strefy euro. We wczorajszym wieczornym wystąpieniu telewizyjnym Lucas Papadimos mówił między innymi, że zatwierdzenie nowego programu gospodarczego zabezpieczy finanse państwa na najbliższe lata. Dodał, że "bolesna ofiara", jaką muszą ponieść Grecy, zaowocuje wsparciem finansowym i wydźwignięciem kraju z upadłości. "W przeciwnym razie Grecji grozi chaos gospodarczy i niekontrolowane protesty społeczne" - powiedział Lucas Papademos.

d3lt8m1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lt8m1
Więcej tematów