Zamieszki po zamknięciu nielegalnej chińskiej kopalni
Blisko 800 policjantów walczyło z
uzbrojonymi mieszkańcami chińskiej prowincji Kuangsi, którzy nie
zgadzali się z decyzją o zamknięciu nielegalnej kopalni - podała chińska prasa.
05.08.2005 09:45
W czwartek policja przeszukała kila wiosek w prowincji Kuangsi, rekwirując broń ręczną, amunicję, materiały wybuchowe, zapalniki i maczety. Mieszkańcy, którzy używali skonfiskowanego sprzętu głównie do pracy w nielegalnej kopalni, rozpoczęli zamieszki "bijąc, kradnąc i demolując" - pisze gazeta. Aresztowano 47 uczestników walki.
Jak pisze Reuters, korupcja, nadużywanie władzy i powiększająca się różnica między bogatymi a biednymi są głównymi przyczynami coraz częściej występujących protestów w Chinach. W zeszłym roku doszło do ponad 74 tys. demonstracji. W sumie uczestniczyło w nich ponad 3 mln 750 tys. osób - wynika z danych chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego.