PolskaZamiast zapłacić, próbowali uciec z restauracji. Nie udało się...

Zamiast zapłacić, próbowali uciec z restauracji. Nie udało się...

Do zdarzenia doszło w jednej z droższych restauracji na Nowym Świecie. W ogródku przy lokalu usiadło trzech mężczyzn. Zamówili dwie butelki markowego alkoholu, porządny obiad, zimne i ciepłe napoje, a także deser. W przyjacielskiej rozmowie z kelnerem, a potem managerem lokalu oznajmili, że są zawodowymi kucharzami spoza Warszawy, do której przyjechali "żeby się dobrze zabawić". No to się zabawili.

Końcowy rachunek wraz z napiwkiem opiewał na kwotę ponad 900 złotych. Kiedy przyszło do płacenia, jeden z mężczyzn oświadczył, że ureguluje należność płacąc kartą. Gdy tylko kelner oddalił się od stolika po terminal, panowie rzucili się do ucieczki.

Obsługa lokalu ruszyła w pościg. Już po kilku minutach udało się dogonić i ująć dwóch "klientów". Trzeciemu udało się uciec. Natychmiast powiadomiono też policję.

Wcześniej, po ujęciu, ale jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy, "klienci" zaczęli grozić obsłudze restauracji. Grozili m.in. uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia. Powoływali się przy tym na liczne znajomości chcąc w ten sposób nakłonić ich do rezygnacji z wezwania policji. Takie numery nie z warszawskimi kelnerami, o których Tyrmand pisał, że "mają twarde serca i nic nie jest w stanie ich wzruszyć".

Policja przyjechała i zabrała 29-letniego Radosława G. oraz 43-letniego Bogusława K. w miejsce, które w ogóle nie przypomina restauracji.

Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty dotyczące przestępstwa związanego z kierowaniem gróźb karalnych wobec obsługi lokalu oraz wykroczeniem polegającym na wyłudzeniu konsumpcji. Grozi im nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:wawalove.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)