ŚwiatZamiast wezwać pogotowie, modlili się. Dziecko zmarło

Zamiast wezwać pogotowie, modlili się. Dziecko zmarło

Nie żyje 8-miesięczne dziecko pary z Filadelfii w USA. Chłopczyk przed śmiercią chorował, mimo to rodzice nie zdecydowali się wezwać lekarza. Powód? Wierzą w uzdrawianie wiarą. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że w 2009 roku zmarło ich pierwsze dziecko, które również nie otrzymało pomocy na czas.

25.04.2013 | aktual.: 25.04.2013 15:08

8-miesięczny Brandon zmarł w ubiegłym tygodniu. Dziecko miało silną biegunkę i problemy z oddychaniem. Ponieważ rodzice chłopca 44-letni Herbert i 43-letnia Catherine Schaible należą do fundamentalistycznego kościoła chrześcijańskiego i wierzą w uzdrowienie wiarą, nie wezwali do dziecka pogotowia.

Prokurator prowadzący sprawę powiedział, że o decyzja o zarzutach dla rodziców zapadnie po wynikach z sekcji zwłok dziecka. Na razie nie znamy przyczyny śmierci dziecka - powiedział agencji AP adwokat reprezentujący małżeństwo. Dodał, że rodzice są zrozpaczeni po stracie dziecka. Adwokat dodał: w tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Nie mamy jeszcze wyników sekcji zwłok.

Pierwsze dziecko pary z Filadelfii 2-letni Kent zmarł w 2009 roku. Chłopiec miał zapalenie płuc. Mimo jego poważnego stanu, rodzice mu nie pomogli. Zdecydowali się, że uleczą go modlitwą.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci zostali skazani na 10 lat w zawieszeniu. Podczas rozprawy przed sądem w poniedziałek, sędzia powiedział, że małżeństwo naruszyło warunki zawieszenia. - Zrobiliście już to raz i konsekwencje były tragiczne - przypominał sędzia.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (180)