Zamiast opiekować się dzieckiem piła alkohol
Zarzut narażenia dziecka na utratę
zdrowia lub życia przedstawiła policja 26-letniej gorzowiance.
Znaleziono ją kompletnie pijaną w mieszkaniu, gdzie bez opieki
pozostawał jej 11-miesięczny synek. Niespełna dwa miesiące temu
kobietę zatrzymano z podobnego powodu. Sprawa trafiła do sądu -
poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Policji w
Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny.
Patrol policji, zawiadomiony przez mieszkańców, zastał sytuację jak z horroru. W jednym z lokali, wśród odpadków spało dwóch pijanych mężczyzn. Obok nich leżała Emilia G. - matka Patryka. Nie interesowała się kompletnie dzieckiem, które nagie znajdowało się na podłodze. Chłopiec leżał między pustymi butelkami po wódce i puszkami po piwie. Bawił się ostrymi nakrętkami od butelek, które trzymał w ustach- relacjonował Konieczny.
Dziecko natychmiast zostało zabrane z mieszkania. Przewieziono je do szpitala na badania. Po uzyskaniu zgody od lekarza, policjanci, w trybie interwencyjnym, tymczasowo oddali Patryka do rodziny zastępczej.
Emilia G. trafiła do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu policja postawiła jej w czwartek zarzuty. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Pod koniec sierpnia Emilię G. patrol policji odnalazł w centrum Gorzowa. Przewracając się pchała wózek, w którym płakał jej - wówczas 9-miesieczny synek Patryk. Kobieta miała 2,9 promila alkoholu w organizmie. Po tym zajściu zobowiązała się do należytej opieki nad chłopczykiem i powstrzymania się od picia alkoholu.