Zamiast ciała matki w trumnie zobaczyła zwłoki mężczyzny. Okropna pomyłka tuż przed pogrzebem
Córka zmarłej kobiety godzinę przed pogrzebem chciała ostatni raz pożegnać się z matką. Po otwarciu trumny okazało się, że w środku leżało ciało obcego mężczyzny. Kobieta była przerażona. Jak twierdzi, odpowiedzialny za to zakład pogrzebowy nawet nie przeprosił jej za swoją pomyłkę.
Do odkrycia doszło w jednej z cmentarnych kaplic na terenie Zakopanego. "Gdy otwarto wieko, zobaczyłam, że w trumnie leży mężczyzna. Wszyscy byliśmy w wielkim szoku. To był koszmar, to nie powinno się wydarzyć" - powiedziała córka zmarłej w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim.
Zakład pogrzebowy "Charon" w Nowym Targu, w którym omyłkowo zamieniono zwłoki, szybko zorientował się co się wydarzyło. Trumna z ciałem kobiety została w ciągu godziny dowieziona na zakopiański cmentarz. Jednak córka zmarłej nie zamierza zostawić tej sprawy. Chce skierować sprawę na drogę sądową i domagać się, aby zakład został pociągnięty do odpowiedzialności.
Małgorzata Sobczyk, kierownik firmy "Charon", nie ukrywa, że jest jej przykro z powodu tego, co się stało. Zdaniem kobiety, to była pierwsza tego typu sytuacja i nie potrafi wyjaśnić, jak mogło do niej dojść. Sobczyk twierdzi, że przeprosiła już męża zmarłej, ale z córką nie udało jej się skontaktować.
źródło: Tygodnik Podhalański