Zamachowcy z W. Brytanii związani z Al Kaidą
Niedoszli sprawcy zamachów terrorystycznych na samoloty lecące z W. Brytanii do USA byli częścią międzynarodowej siatki i mieli powiązania z kierownictwem Al-Kaidy w Afganistanie - wynika z informacji przekazanych brytyjskiej policji przez władze Pakistanu. Pisze o tym prasa brytyjska.
12.08.2006 | aktual.: 12.08.2006 21:47
Władze Pakistanu dostarczyły brytyjskim służbom specjalnym istotnych wskazówek, w oparciu o które w nocy ze środy na czwartek aresztowały one 24 podejrzanych. 22 z nich nadal przebywało w areszcie w sobotę rano.
Także brytyjskie władze śledcze udostępniły swoje dane operacyjne pakistańskim służbom specjalnym.
Według dziennika "The Scotsman" dzięki informacjom przekazanym pakistańskim władzom przez Brytyjczyków, w Karaczi i Lahaurze aresztowano kilkanaście osób, w tym Rashida Raufa, uchodzącego za sprężynę przygotowywanego zamachu na samoloty i posiadającego brytyjski paszport. Aresztowanie go miało nastąpić na granicy pakistańsko-afgańskiej.
Rauf działa w Al-Kaidzie i ma kontakty w Afganistanie. Zamachy planowane w W. Brytanii miały międzynarodowy wymiar - powiedział dziennikowi "The Scotsman" minister spraw wewnętrznych Pakistanu Aftab Khan Sherpao. _ Dzielimy się informacjami (z Brytyjczykami). Otrzymaliśmy sygnał z Londynu i na tej podstawie dokonaliśmy aresztowań_.
Scotland Yard zarządził obławę, ponieważ zachodziło ryzyko, iż aresztowania w Pakistanie, zwłaszcza Raufa, uświadomią członkom siatki w Anglii, iż grozi im wpadka, co z skłoni ich do zmiany planów lub głębszego zakonspirowania się - twierdzi "The Scotsman".
Według "Guardiana", Rauf jest bratem dwóch z członków siatki aresztowanych w Birmingham. Gazeta cytuje pakistańskiego ministra spraw zagranicznych Khursheeda Kasuriego, który twierdzi, iż Rauf był od pewnego czasu "pod obserwacją".
Nie ulega wątpliwości, iż Pakistan odegrał kluczową rolę w spisku, a władze tego kraju wniosły istotny wkład w jego zdemaskowanie - podkreśla "The Guardian".
O sukcesie policyjnej akcji w ocenie gazety przesądził splot czynników: obok aresztowania Raufa, przechwycone przez tajne służby informacje wymieniane w przez spiskowców pomiędzy Anglią a Pakistanem, systematyczna inwigilacja siatki i sygnał otrzymany od znajomego jednego z aresztowanych.
Dziennik "Daily Mail" napisał, iż Rauf był łącznikiem pomiędzy grupą w Anglii a dowódcą Al-Kaidy nazwiskiem Matiur Rehman, faktycznym autorem planowanych zamachów. Gazeta donosi też, iż z Karaczi przelano znaczne sumy pieniędzy na konta podejrzanych w Anglii. Bank Anglii zablokował je w piątek.
Brytyjskie władze śledcze starają się ustalić, czy podejrzani jeździli do Pakistanu. "Guardian" twierdzi, iż jeden z aresztowanych w dzielnicy Walthampstow uczęszczał do obozów organizacji Tablighi Jamaat, którą Amerykanie uważają za przykrywkę dla Al-Kaidy.