Zamachowcy z 11 września mogli przejechać przez Iran
Władze Iranu przyznały, że na kilka miesięcy przed zamachami w USA, kilku członków Al-Kaidy, którzy dokonali zamachów terrorystycznych 11 września 2001 roku, mogło nielegalnie przejechać przez Iran w drodze z Afganistanu.
18.07.2004 19:05
Równocześnie odrzucono podejrzenia, że Iran mógł ułatwić przeprowadzenie tych zamachów.
To normalne, jeśli w ciągu kilku miesięcy pięciu czy sześciu ludzi przekroczy granicę bez naszej wiedzy... Nasze granice są długie i nie jest możliwa ich całkowita kontrola - powiedział dziennikarzom rzecznik MSZ Iranu Hamid Reza Asefi. Więcej ludzi może (nielegalnie) przekroczyć granicę miedzy Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi - dodał.
Asefi ustosunkował się w ten sposób do raportu komisji badającej zamachy z 11 września, który oficjalnie ma zostać opublikowany w czwartek, ale którego fragmenty przeciekły do amerykańskich mediów. Według tych fragmentów, Iran mógł pomóc 8-10 przyszłym zamachowcom w bezpiecznym przebyciu drogi do i z obozów trenigowych Al-Kaidy w Afganistanie.
Tymczasowy szef CIA John McLaughlin powiedział w telewizji Fox News, że od pewnego czasu było wiadomo, iż zamachowcy przejechali przez Iran, ale nie ma dowodów na to, że korzystali z pomocy władz w Teheranie.
Minister bezpieczeństwa wewnętrznego Iranu Ali Junesi powiedział w państwowej telewizji, że w Iranie aresztowano wszystkich irańskich zwolenników Al-Kaidy i zdemontowano wszystkie ogniwa tej organizacji na terenie kraju.