"Zamach to odwet Dżihadu na Izraelu"
Poniedziałkowy zamach w Tel Awiwie to element kampanii Dżihadu przeciwko Izraelowi - uważa Jarosław Kociszewski, wieloletni korespondent Polskiego Radia na Bliskim Wschodzie. Kociszewski przypomniał, że Dżihad jest jedną z niewielu organizacji palestyńskich, które nie przestrzegają zawieszenia broni ogłoszonego przez Hamas ponad półtora roku temu.
17.04.2006 | aktual.: 17.04.2006 17:54
Jak podkreślił Kociszewski, Izrael prowadzi operacje przeciwko Dżihadowi, z kolei ta organizacja od kilku miesięcy próbuje dokonać zamachów wewnątrz Izraela. Wiekszość z tych prób jest powstrzymywana przez izraelskie władze.
Zdaniem Jarosława Kociszewskiego należy spodziewać się kolejnych zamachów. Od kilku dni izraelskie służby bezpieczeństwa ostrzegają o blisko siedemdziesięciu zamachach szykowanych przez palestyńskich ekstremistów. Zwrócił też uwagę, że Izraelczycy odpowiedzieli na zamach natychmiastową operacją w Nablusie.
W eksplozji w centrum Tel Awiwu zginęło co najmniej siedem osób, a około 50 zostało rannych. Do zamachu bombowego przyznały się dotychczas Islamski Dżihad oraz Brygady Męczenników Al Aksa.