Zamach stanu - sprawa najwyższej wagi państwowej [OPINIA]

Gdy druga osoba w państwie, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, publicznie mówi o naciskach czy sugestiach przeprowadzenia zamachu stanu, mamy do czynienia z kwestią najwyższej wagi państwowej. W tym kontekście, nie ma znaczenia, czy Szymon Hołownia mówił poważnie, czy też użył tego pojęcia w znaczeniu publicystycznym - pisze dla Wirtualnej Polski dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska.

Szymon Holownia, Marshal of the Sejm of the, Republic of Poland and presidential candidate in the upcoming election attends a press conference at the Main Square in Krakow, Poland o April 7th, 2025. (Photo by Beata Zawrzel/NurPhoto via Getty Images)Szymon Hołownia
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
Barbara Brodzińska-Mirowska

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

Dyskusja o zamachu stanu, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej na świecie i trwającej wojny tuż przy granicy Polski, wymaga pełnej powagi i działań przewidzianych na taką okoliczność. Niezależnie od tego, czy motywacją jest dobro państwa, czy partykularny interes polityczny, warto podjąć działania także po to, aby politycy przypomnieli sobie, czym jest odpowiedzialność za słowo.

W obecnym natłoku informacyjnym ocena wagi komunikatów formułowanych przez polityków bywa wyzwaniem. Jednakże informacja przekazana przez marszałka Hołownię należy do tych, których znaczenie jest bezdyskusyjne. Koalicja 15 Października, w tym formacja polityczna samego Hołowni, szła do wyborów z jednoznacznym przesłaniem przywracania praworządności. W tym kontekście wyjaśnienie tej sprawy jest absolutnie kluczowe dla wiarygodności politycznej obecnie rządzących.

Dwa scenariusze i ich konsekwencje

W zasadzie istnieją dwa możliwe scenariusze, oba niosące ze sobą poważne konsekwencje.

Według pierwszego, Szymon Hołownia zapędził się w swojej wypowiedzi. Lider Polski 2050 mógł dokonać daleko idącej nadinterpretacji jakichś politycznych rozmów, posługując się mocnymi słowami w celu zakończenia niewygodnej dyskusji na temat spotkań z Jarosławem Kaczyńskim i przekierowania uwagi politycznej na inne tory. Być może chciał w ten sposób pokazać premierowi Tuskowi, że on wciąż ma znaczenie na politycznej mapie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaskakująca mina Dudy po słowach Tuska. "Nie dodaje mu powagi"

Politycy często używają mocnych słów, w związku z czym panuje pewnego rodzaju znieczulenie na to, jak wygląda dziś język w polityce. A jednak użycie tak mocnego sformułowania w politycznej przepychance wyłącznie w celu realizacji krótkotrwałych politycznych celów jest samo w sobie wysoce problematyczne, zwłaszcza dziś, kiedy Polska prowadzi intensywne działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa. Jest to szczególnie niepokojące w wykonaniu polityka pełniącego jedną z najważniejszych funkcji w państwie.

Niestety, trzeba także założyć scenariusz, zgodnie z którym sytuacja, o której wspomniał marszałek Hołownia, mogła mieć miejsce. Że ktoś – pytanie kto i w czyim imieniu – nakłaniał marszałka do zablokowania zaprzysiężenia prezydenta, wybranego w demokratycznym procesie wyborczym. To stanowiłoby jawne pogwałcenie fundamentalnych reguł demokratycznych i byłoby aktem o charakterze destabilizującym państwo.

W tym kontekście należy jednak zapytać samego marszałka Hołownię, czy fakt ten zgłosił wszystkim instytucjom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa, które przecież zna i do których ma dostęp jako druga osoba w państwie.

Mimo że drugi scenariusz brzmi zdecydowanie bardziej niebezpiecznie z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, pierwszy również jest niepokojący. Nawet jeśli okaże się, że marszałek Hołownia użył jedynie barwnego i mocnego "skrótu myślowego", to okoliczności zewnętrzne – takie jak niestabilna sytuacja międzynarodowa i wojna tuż przy granicy, a także szereg innych działań wymierzonych w stabilność Polski – wymagają od polityków najwyższej rozwagi. Brak tej rozwagi, zwłaszcza w sferze komunikacji publicznej, rodzi wewnętrzny polityczny zamęt. Jest to, niezależnie od poglądów politycznych, ostatnia rzecz, której dziś potrzebuje Polska.

Rząd ryzykuje, nie podejmując inicjatywy wyjaśnienia sprawy

Jedno jest pewne: Szymon Hołownia, nawet jeśli to była zwykła polityczna gra, dał powód do działania organom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa. W interesie państwa, jego stabilności oraz w politycznym interesie obecnego rządu leży wyjaśnienie tej sprawy przez właściwe instytucje.

Hołownia dał także bezpośredni pretekst do działania opozycji, która z pewnością będzie chciała wyjaśnić tę kwestię w przyszłej kadencji, o ile nie zostanie wyjaśniona w obecnej. Należy zatem założyć jako pewnik, że jeśli PiS wróci do władzy, zajmie się tą sprawą.

Póki co Szymon Hołownia postawił w bardzo niekorzystnej sytuacji nie tylko cały rząd, ale także samego siebie. Albo okaże się politykiem, który w politycznej przepychance gra sprawami najwyższej wagi państwowej, co podważa i tak mocno już zachwiane zaufanie do niego; albo też okaże się nieodpowiedzialny, jeśli nie podjął stosownych reakcji na próby niedopuszczenia do zaprzysiężenia legalnie wybranego prezydenta.

Tak czy inaczej, ten ruch nie wzmocni jego pozycji politycznej, wręcz przeciwnie. Wzmocni przekonanie, zwłaszcza w elektoracie Koalicji 15 Października, że działa on zwyczajnie na szkodę tego rządu.

Dla Wirtualnej Polski dr Barbara Brodzińska-Mirowska

*Dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska wykłada w Katedrze Komunikacji, Mediów i Dziennikarstwa UMK w Toruniu, jest autorką Podcast460.

Wybrane dla Ciebie

Wybuch fabryki amunicji w Tennessee. Policja podaje liczbę zaginionych
Wybuch fabryki amunicji w Tennessee. Policja podaje liczbę zaginionych
Model łuku triumfalnego na biurku Trumpa. Zauważyli dziennikarze
Model łuku triumfalnego na biurku Trumpa. Zauważyli dziennikarze
Trump o Nagrodzie Nobla. "Przyjęła ją na moją cześć"
Trump o Nagrodzie Nobla. "Przyjęła ją na moją cześć"
Nowy wiceminister sprawiedliwości. Żurek zna go z pracy w KRS
Nowy wiceminister sprawiedliwości. Żurek zna go z pracy w KRS
Gubernator Teksasu nakazuje usunięcie symboli LGBT. Grozi karami
Gubernator Teksasu nakazuje usunięcie symboli LGBT. Grozi karami
Łódzki adwokat uznany za winnego. Usłyszał kolejny wyrok
Łódzki adwokat uznany za winnego. Usłyszał kolejny wyrok
Trump nałoży dodatkowe cło na Chiny. Wskazał termin
Trump nałoży dodatkowe cło na Chiny. Wskazał termin
Trump planuje zwołać międzynarodowy szczyt. Chodzi o pokój w Gazie
Trump planuje zwołać międzynarodowy szczyt. Chodzi o pokój w Gazie
Wiech usunięty z programu w USA. Oskarża "polskie grono polityczne"
Wiech usunięty z programu w USA. Oskarża "polskie grono polityczne"
Broń przeciw rojom dronów. Niemcy chcą kupić 600 systemów
Broń przeciw rojom dronów. Niemcy chcą kupić 600 systemów
Polacy czują się bezsilni w sprawach dot. kraju. Jest nowy sondaż
Polacy czują się bezsilni w sprawach dot. kraju. Jest nowy sondaż
Wyniki Lotto 10.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 10.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto