"Żałosny szef słowackiego parlamentu"
Ambasador Kuby ostro zaatakowała w liście szefa słowackiego parlamentu, pisząc iż "godność i morale narodu i rządu Kuby są ponad takimi żałosnymi postaciami jak Pan" - ujawniło piątkowe wydanie dziennika "Sme".
03.12.2004 | aktual.: 03.12.2004 11:13
Pani Caridad Yamiri Cueto Milian, ambasador Kuby na Słowacji, zareagowała tak na list Pavola Hruszovskiego, w którym szef słowackiego parlamentu zainteresował się losem kubańskiego więźnia politycznego Luisa Ferrera.
"Zastrzeżenia w Pana liście nie mają podstaw prawnych, ani żadnego znaczenia dla Kuby i jej rządu" - napisała kubańska dyplomatka.
Pavol Hruszovsky po otrzymaniu listu był w szoku - napisało "Sme". "Jeszcze nigdy nie spotkałem się z taką treścią listu od ambasadora do najwyższego przedstawiciela państwa" - powiedział dziennikowi.
Hruszovsky przekazał list szefowi słowackiej dyplomacji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało kubańskiego dyplomatę na rozmowę; panią ambasador przyjął niski rangą urzędnik, który poprosił, aby w przyszłości "powstrzymywała się od stosowania słownika, który nie odpowiada poziomowi doświadczonego dyplomaty, za jakiego jest uważana".
Ministerstwo nie rozważa możliwości poproszenia pani ambasador o opuszczenie Słowacji - poinformował rzecznik MSZ Juraj Tomaga. Rzecznik przypomniał, iż Kuba reprezentuje na Słowacji także interesy pozostałych państw Ameryki Łacińskiej.
Prymitywna reakcja kubańskiej ambasady to efekt rosnącego zdenerwowania rządu Fidela Castro na otwartą krytykę naruszania praw człowieka na Kubie - twierdzi Milan Nicz z pozarządowej organizacji "Pontis". "Słyszeliśmy, że pani ambasador była wcześniej wzywana przez samego Castro, aby wyjaśnić wypowiedzi niektórych słowackich polityków".
