ŚwiatZałoga rosyjskiego batyskafu żyje

Załoga rosyjskiego batyskafu żyje

Siedmioosobowa załoga zatopionego u wybrzeży Kamczatki miniaturowego rosyjskiego okrętu podwodnego żyje - poinformował przedstawiciel dowództwa marynarki wojennej Rosji, komandor Igor Dygało.

Załoga rosyjskiego batyskafu żyje

05.08.2005 | aktual.: 05.08.2005 16:54

Obraz

Dodał, że aktywna faza operacji ratowania okrętu AS-28, który wskutek awarii osiadł w czwartek na dnie Morza Beringa, rozpocznie się około godz. 19 czasu polskiego.

Mamy do dyspozycji dobę. Na tyle wystarczy powietrza w podwodnym pojeździe AS-28. Plan ratowania załogi batyskafu zacznie być realizowany za pięć godzin - powiedział Dygało rosyjskiej telewizji NTV.

Według niego, załoga żyje i jest z nią łączność za pośrednictwem telefonu dźwiękowego.

Wcześniej informowano, że w ratowniczym pojeździe podwodnym AS-28 "Priz" powietrza może starczyć na trzy doby. Awaria nastąpiła w czwartek około południa czasu lokalnego (nad ranem czasu polskiego)

Według Dygały, Amerykanie przywiozą samolotem z bazy San Diego zdalnie sterowany pojazd podwodny Skorpion, który będzie wykorzystywany w trakcie akcji ratowniczej. Podobny sprzęt mają także dostarczyć Brytyjczycy.

Jaka podała telewizja CNN, w trakcie narady wyższych oficerów marynarki wojennej USA na Hawajach ustalono, iż pojazd podwodny Super Scorpio oraz jego amerykańska obsługa zostaną umieszczeni na rosyjskim okręcie, który będzie bazą całego zespołu.

Według cytowanego przez agencję ITAR-TASS przedstawiciela stoczni "Krasnoje Sormowo" w Niżnim Nowogrodzie, gdzie powstał AS-28, ten miniaturowy okręt w ogóle nie powinien wypływać w morze. Pojazd "znajdował się w awaryjnym stanie i wymagał remontu" - powiedział przedstawiciel stoczni Oleg Konstantinow. Według niego, z wojskiem zawarto już wstępną umowę na remont jednostki, który miał się rozpocząć w październiku.

Jak podawał pierwszy oficjalny komunikat, w czwartek podczas "planowych prac" w rejonie zatoki Bieriezowaja, 75 kilometrów od Pietropawłowska Kamczackiego, śruba AS-28 zaplątała się w sieci rybackie, co unieruchomiło pojazd na głębokości około 190 metrów. Jednak zarząd portu rybackiego w Pietropawłowsku oświadczył, iż w zatoce Bieriezowaja nie prowadzi się połowów.

AS-28 należy do serii czterech jednostek, zbudowanych w latach 1986-1991 jako pojazdy ratownicze dla załóg uszkodzonych bojowych okrętów podwodnych. Mają one wyporność podwodną 110 ton, poza trzyosobową załogą mogą zabierać na pokład do 20 rozbitków, przejmowanych bezpośrednio z ratowanego okrętu przez specjalną śluzę.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)