ŚwiatŻałoba narodowa po pożarach w Portugalii. 62 ofiary śmiertelne

Żałoba narodowa po pożarach w Portugalii. 62 ofiary śmiertelne

Rząd Portugalii ogłosił w niedzielę trzydniową żałobę narodową w związku z pożarem lasów w dystrykcie Leiria w środkowej części kraju. Według najnowszych informacji zginęły 62 osoby, a 57 zostało odniosło obrażenia.

Żałoba narodowa po pożarach w Portugalii. 62 ofiary śmiertelne
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Radosław Rosiejka

18.06.2017 19:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Premier Portugalii Antonio Costa przybył w niedzielę do jednej z gmin dotkniętych pożarem. Poinformował, że eksperci, władze państwowe i samorządowe rozpoczęły analizę sytuacji oraz badanie przyczyn pożaru.

Według oceny policji główną przyczyną kataklizmu było uderzenie pioruna w drzewo w pobliżu miejscowości Pedrogao Grande.

- Ogień rozprzestrzenił się niezwykle szybko z uwagi na rzadkie zjawisko atmosferyczne, jakim jest tzw. sucha burza, której nie towarzyszą opady deszczu, ale bardzo porywisty wiatr - powiedział Jaime Marta Soares, przewodniczący Portugalskiej Ligi Strażaków.

Liczba ofiar może wzrosnąć

- Byłem w środku tego piekła, bo tylko tak można określić to, co dzieje się w naszym regionie od sobotniego popołudnia. To wszystko wygląda jak sceny z malowideł przedstawiających piekło. Trudno się walczy z takim żywiołem – powiedział Valdemar Alves, burmistrz gminy Pedrogao Grande, który brał udział w gaszeniu pożaru.

Władze gminy Pedrogao Grande szacują, że liczba ofiar może być większa, niż najnowsze oficjalne dane mówiące o 62 ofiarach i 57 osobach, które doznały obrażeń. Cały czas rośnie liczba osób zaginionych, ponieważ pożar odciął drogę ucieczki wielu osobom przebywającym w swoich domach oraz na leśnych drogach.

Według straży pożarnej najwięcej osób zginęło w sobotę po południu na drodze szybkiego ruchu koło Pedrogao Grande, kiedy silny podmuch ognia objął kilka jadących samochodów. W efekcie śmierć poniosło 19 osób.

Służby spotkały się z krytyką swoich działań. Wskazuje się na słaba komunikację pomiędzy nimi, która miała przyczynić się do większej liczby ofiar. Krytycy działań strażaków zauważają, że można było wcześniej zamknąć część dróg, które zostały objęte pożarem.

Komentarze (8)