Zaledwie 45 metrów. Incydent na linii Chiny-Japonia
Japońskie Ministerstwo Obrony zgłosiło niebezpieczne manewry chińskich myśliwców, które zbliżyły się do japońskich samolotów patrolowych na Pacyfiku. Tokio złożyło oficjalny protest dyplomatyczny.
Co musisz wiedzieć?
- Chińskie myśliwce wykonały niebezpieczne manewry w miniony weekend, 7 czerwca, nad wodami Pacyfiku.
- Tokio złożyło oficjalny protest dyplomatyczny, domagając się od Pekinu zaprzestania takich działań.
- Incydent wpisuje się w serię prowokacji w regionie, gdzie japońskie myśliwce były podrywane 704 razy w roku fiskalnym 2024.
Ministerstwo obrony Japonii poinformowało, że chiński myśliwiec przeleciał w odległości zaledwie 45 metrów od japońskiego samolotu patrolowego Sił Samoobrony. Dzień później, inny chiński myśliwiec przeleciał przed dziobem japońskiego P-3C w odległości około 900 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska 2050 publicznie uderza w ministra. PSL: to nieprofesjonalne
"Niebezpieczne manewry chińskich samolotów wojskowych" - tak określiło to japońskie ministerstwo.
Szereg incydentów
Rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian stwierdził, że działania chińskich lotniskowców są zgodne z prawem międzynarodowym i mają charakter obronny. "Chiny prowadzą politykę o charakterze obronnym" - oświadczył Lin Jian, wyrażając nadzieję, że Japonia spojrzy na te działania obiektywnie.
W roku fiskalnym 2024 japońskie myśliwce były podrywane 704 razy, z czego 464 przypadki dotyczyły chińskich samolotów. W sierpniu 2024 roku chiński samolot zwiadowczy Y-9 wtargnął w przestrzeń powietrzną w rejonie prefektury Nagasaki.
Czytaj więcej: