Zakorkowane Tatry
Jak co roku w środku sezonu letniego na
najpopularniejszych szczytach tatrzańskich tworzą się "korki" -
poinformował Tatrzański Park Narodowy. Jednym z
najbardziej zatłoczonych szczytów jest Giewont.
24.07.2003 15:20
W pogodne dni turyści po prostu nie mieszczą się na kopule szczytowej Giewontu i muszą czekać z wejściem na swoją kolej. Na szczycie przez cały rok obowiązuje jednokierunkowy, okrężny ruch. Tuż pod wierzchołkiem szlak rozdziela się na dwie ścieżki, wchodzący idą w prawo, na szczycie zataczają pętlę i schodzą z lewej strony.
Tego nakazu należy bezwzględnie przestrzegać, gdy na Giewoncie jest tłoczno. Próba mijania się przez turystów podążających w różnych kierunkach na wąskim i bardzo eksponowanym szlaku może zakończyć się tragicznie.
Wbrew pozorom Giewont należy do najbardziej niebezpiecznych tatrzańskich szczytów. Dość częste wypadki spowodowane są zwykle schodzeniem ze szlaku w kierunku widocznego w dole Zakopanego. Skrót, na początku pozornie łatwy, w pewnym momencie przechodzi w przepaść, znad której bardzo trudno się wycofać o własnych siłach.
Wiele razy przyczyną tragicznych wypadków na szczycie Giewontu były też burze. Piętnastometrowy metalowy krzyż, stojący na szczycie od 1901 r., działa w czasie wyładowań atmosferycznych jak gigantyczny piorunochron, przyciągający wyładowania atmosferyczne.
Giewont ma 1894 m wysokości nad poziomem morza. Jego masyw, zwieńczony charakterystycznym krzyżem, jest symbolem Zakopanego. W 1997 r., w przeddzień wizyty papieża, radni Zakopanego uchwalili nowy herb miasta, na którym umieszczono wizerunek krzyża na Giewoncie nad skrzyżowanymi kluczami św. Piotra.