Zakonnicy zachęcają do nocnej spowiedzi
Ośmiu gotowych do wysłuchania spowiedzi księży, kilka dzbanków kawy oraz spory zapas świec - tyle potrzeba do przygotowania pierwszej w Łodzi Nocy Spowiedzi. W najbliższy piątek organizują ją dominikanie w swoim klasztorze przy ul. Zielonej 13.
23.03.2010 | aktual.: 23.03.2010 12:13
Na pomysł zorganizowania Nocy wpadli studenci i opiekunowie działającego przy klasztorze Duszpasterstwa Akademickiego Kamienica. - Jeśli ktoś zobaczy coś fajnego, zaraz dzieli się tym na Gadu-Gadu. My odkryliśmy coś takiego w duszpasterstwie i chcemy pokazać to innym - mówi Przemysław Ciołak, jeden ze studentów.
Noc Spowiedzi rozpocznie się o godz. 20.30 i trwać będzie co najmniej do godz. 1 w nocy. Na konfesjonały zaadaptowanych zostanie wiele klasztornych pomieszczeń. By ułatwić skupienie, uczestnicy będą poproszeni o zachowanie ciszy.
Jednak Noc to nie tylko spowiedź. Będzie też możliwość rozmowy z księdzem, cichej modlitwy i porozmawiania ze studentami z duszpasterstwa.
Organizatorzy nie ukrywają, że chcieliby przyciągnąć do konfesjonałów młodzież. - Nie wszyscy zdążyli się wyspowiadać, a noc organizujemy tuż przed Wielkim Tygodniem - mówi brat Adam Wyszyński, jeden z opiekunów Kamienicy.
Dlaczego w nocy? - Noc skłania do refleksji, przecież właśnie wieczorem zastanawiamy się, co zrobiliśmy dobrze, a co źle - mówi Wiktoria Czarnecka, jedna z organizatorek Nocy.
Noce modlitwy i adoracji w każdy pierwszy piątek miesiąca organizuje dla swoich członków działające przy łódzkiej katedrze Duszpasterstwo Akademickie 5. Wielu młodych ludzi właśnie wtedy się spowiada. - W piątkową noc nic studentów nie rozprasza, nie ma już wykładów i notatek do nauczenia się - tłumaczy ks. Paweł Dziedziczak, opiekun duszpasterstwa, który w piątek też będzie spowiadał u dominikanów.
Psycholog Michał Grzesik uważa, że organizowanie spowiedzi nocą jest z naukowego punktu widzenia pomysłem bardzo dobrym. - W dzień jesteśmy bardziej ukierunkowani na działanie, nocą jest mniej bodźców, a my jesteśmy skupieni na wnętrzu. Nawet z przyjaciółmi na zwierzenia spotykamy się wieczorami - tłumaczy.
To niejedyna nietypowa inicjatywa Kościoła skierowana w ostatnim czasie do młodzieży. Rok temu w Bełchatowie zorganizowano głośną dyskotekę ewangelizacyjną, potem dyskotekę ze spowiedzią w łódzkim klubie Heaven. W święto Trzech Króli studenci przeszli w korowodzie na mszę św. do katedry. Wkrótce odbyć się mają trzy ewangelizacyjne koncerty z muzyką rockową, reggae i rapem.
Zdaniem prof. Jolanty Kopki, socjologa z Uniwersytetu Łódzkiego, głośne ewangelizacyjne akcje skierowane do młodzieży będą coraz częstsze. - Kościół powoli zdaje sobie sprawę, że to konieczność - wyjaśnia. - Młodzi ludzie czekają, aż coś im się zaoferuje. Doskonale rozumiał to Jan Paweł II , który pokazał, że można być twardym, jeśli chodzi o zasady i jednocześnie nowoczesnym w przekazie - dodaje.