PolskaZakonnica przyznała, że biła chore dziecko

Zakonnica przyznała, że biła chore dziecko

Siostra zakonna, która biła niepełnosprawne dzieci w domu opieki w Studzienicznej, została zwolniona z pracy - podaje TVN24.

Według TVN24, siostra zakonna, która dopuściła się przemocy wobec dziecka, przyznała się do winy. - Być może minęłam się z powołaniem - skomentowała, odchodząc z pracy.

W Domu Pomocy Społecznej w Studzienicznej mieszka 50 niepełnosprawnych dzieci, m.in. z porażeniem mózgowym, chorobą Downa, autyzmem, a także niepełnosprawnych fizycznie. Placówkę prowadzi Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi

W środę reporterzy TVN ujawnili film, na którym widać, jak jedna z sióstr bije po twarzy i szarpie za włosy swojego niepełnosprawnego podopiecznego. Film nagrał turysta, który wypoczywał w domu znajdującym się obok ośrodka.

W czwartek wieczorem TVN wyemitował program "Uwaga", w którym po stronie zakonnicy, która szarpała niepełnosprawną dziewczynkę z Domu Pomocy Społecznej, stają inne siostry. - Ten materiał jest tendencyjny. Zakonnica się po prostu broniła przed agresją dziecka, to była obrona konieczna - twierdziły siostry w reakcji na zarzuty dziennikarzy.

W sprawie znęcania się nad chorymi dziećmi prokuratura wszczęła śledztwo. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w ośrodku złożył Podlaski Urząd Wojewódzki.

W ośrodku prowadzona jest także kontrola wewnętrzna przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Augustowie. Na kilka dni została przerwana z powodu wyjazdu kilku sióstr za granicę. Ma być wznowiona w poniedziałek.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)