Zakończył się "Gdański Areopag 2005"

Obowiązkiem każdego człowieka jest po prostu uczyć się świata, natury, a profesorowie uczestniczący w areopagu są tego najlepszym przykładem, że każdy może poznawać ten świat. Podobnie jest z artystami; dzięki ich wrażliwości też poznajemy świat i to, co w człowieku jest - powiedział podsumowując imprezę jeden z jej inicjatorów, sekretarz metropolity gdańskiego ks. Witold Bock.

Ocenił, że areopag był w tym roku wyjątkowo udany i cieszył się dużym zainteresowaniem.

Impreza zorganizowana już po raz piąty przez duszpasterstwo środowisk twórczych, sięga do tradycji publicznych zgromadzeń i debat, które w starożytności toczyli Ateńczycy na wzgórzu Aresa.

W jednej z debat pt. "Czy możliwy jest świat bez sztuki głos zabrali muzyk Stanisław Soyka, reżyser Andrzej Wajda i pisarz Paweł Helle. W innej zatytuowanej "Jak nauka może ocalić świat?" uczestniczyli m.in. członek Rady Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej Maciej Władysław Grabski oraz astronom Aleksander Wolszczan.

W ramach "Gdańskiego Areopagu 2005" odbył się też m.in. wernisaż jednego obrazu "Ostatnia Wieczerza" gdańskiego malarza Macieja Świeszewskiego oraz dyskusja "Co lekarz o chorym wiedzieć powinien?" z udziałem aktorki Anny Dymnej, prezes Fundacji "Mimo wszystko", niosącej pomoc ludziom niepełnosprawnym.

Gdański Areopag jest kontynuacją Święta Człowieka, które odbyło się w Gdańsku na przełomie sierpnia i września 2000 r. Imprezę zakończyło proklamowanie Karty Powinności Człowieka, zawierającej wskazówki moralne, którymi wszyscy powinni kierować się w XXI wieku. Dokument podpisali wówczas m.in. Norman Davies, abp Tadeusz Gocłowski, Andrzej Wajda, Krzysztof Piesiewicz, Siergiej Kowaliow, Jan Nowak-Jeziorański, Agnieszka Holland, Józefa Hennelowa, Janina Ochojska i Andrzej Zoll.