Zakończono poszukiwania polskiego kutra k. Bornholmu
Marynarka Wojenna potwierdziła informacje o zakończeniu poszukiwań polskiego kutra rybackiego, który zatonął na południowy wschód od Bornholmu. Na pokładzie łodzi było pięć osób.
Jednostki ratownicze Marynarki Wojennej o godzinie 12.15 otrzymały sygnał od koordynatora akcji poszukiwawczej o zakończeniu operacji poszukiwania zaginionego kutra. Śmigłowiec Mi-14 PS i okręt ratowniczy ORP „Maćko” wracają do portu Ronne. Obie jednostki operowały w rejonie akcji przez ponad 3,5 godziny. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
W akcji brały udział śmigłowiec ratowniczy Mi-14 PS oraz okręt ratowniczy ORP "Maćko". Polskie jednostki zostały podporządkowane duńskim siłom ratowniczym, które koordynują akcję poszukiwawczą.
ORP "Maćko" i śmigłowiec Mi-14 PS uczestniczyły w ćwiczeniu SAREX'09 prowadzonym w rejonie Bornholmu.
Początkowo poszukiwania prowadziła duńska służba ratownictwa morskiego w okolicach wyspy Bornholm. Jednostki szuka 10 statków i śmigłowiec - poinformowała Mirosława Więckowska z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni.
Poszukiwana jednostka to mający 25,5 m długości WŁA-127 - jeden z największych statków w polskiej flocie rybackiej.
Jak powiedziała Więckowska 27 kwietnia kuter wypłynął z portu w Darłowie na łowisko koło Bornholmu.
W czwartek 30 kwietnia o godz. 2.16 inny polski kuter rybacki nawiązał z WŁA-127 łączność radiową, potem ze statkiem nie było już kontaktu. Kilkanaście godzin później - ok. 20.15 - Duńczycy znaleźli na morzu tratwę ratunkową z napisem WŁA-127, po czym wszczęli poszukiwania.
W czasie ostatniego kontaktu radiowego WŁA-127 znajdował się 10 mil morskich na południowy wschód od portu w Nexo. Tratwę znaleziono w odległości 2 mil morskich od pierwszej na południu wyspy Bornholm latarni morskiej.
Portem macierzystym WŁA-127 jest Władysławowo. Na jednostce znajdowało się pięciu rybaków.