Zakażenie włośnicą w Kujawsko-Pomorskiem
W Kujawsko-Pomorskiem istnieje podejrzenie zakażenia włośnicą. Zakażone wyroby z dzika mogło zjeść ponad 70 osób. Ponad 20 osób z podejrzeniem włośnicy jest już w szpitalach w Bydgoszczy, Świeciu i Gdańsku.
Dzika upolował mieszkaniec Osia. Sanepid prawdopodobnie jeszcze dziś skieruje sprawę do prokuratury. Jednocześnie Sanepid stara się dotrzeć do kolejnych osób, którym oddano lub sprzedano zakażone wyroby.
Źródłem włośnicy, inaczej zwanej trychinozą, są larwy włośnia krętego w mięsie świń i dzików. Choroba musi być leczona, bo może doprowadzić do groźnych dla życia powikłań.