Zakazać kandydowania skazanym
SLD chce jeszcze w tej kadencji Sejmu doprowadzić do ograniczenia immunitetu formalnego oraz wprowadzenia zakazu kandydowania w wyborach dla osób skazanych prawomocnym wyrokiem - oświadczył szef Sojuszu Krzysztof Janik. Jak powiedział, wymaga to zmiany konstytucji.
03.12.2004 14:40
Janik zaapelował na konferencji prasowej do wszystkich klubów parlamentarnych o jak najszybsze uzgodnienie i przyjęcie tych propozycji. Wyraził przekonanie, że przy pomocy dobrych konstytucjonalistów jest to możliwe w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
W jego opinii, wyczyściłoby to atmosferę wokół parlamentarzystów, ale także wokół samorządowców. To jeden z elementów poprawy wizerunku klasy politycznej przed najbliższymi wyborami - ocenił.
Chcielibyśmy, aby w tej kadencji Sejmu, pod patronatem marszałka, kluby parlamentarne osiągnęły porozumienie i lojalnie się do niego zastosowały w sprawie ograniczenia immunitetu formalnego dla parlamentarzystów i innych osób obdarzonych tym immunitetem - powiedział Janik.
Idzie o to, aby złapany pijany parlamentarzysta za kółkiem nie mógł odmówić poddania się badaniu alkomatem bądź badaniu krwi - zaznaczył. Jesteśmy za zachowaniem immunitetu materialnego, natomiast przeciw zachowaniu immunitetu formalnego - dodał.
Posłów chroni immunitet materialny i formalny. Immunitet materialny broni przed pociągnięciem do odpowiedzialności za działania wynikające z wykonywania mandatu zarówno w czasie jego trwania, jak i po jego wygaśnięciu, chyba że narusza dobra osobiste innych osób. Immunitet formalny chroni natomiast przed pociągnięciem posła lub senatora do odpowiedzialności karnej i karnoadministracyjnej bez zgody Sejmu lub Senatu. Obejmuje on wszystkie czyny popełnione przez posła lub senatora, w szczególności czyny inne niż wynikające z wykonywania mandatu i rozciąga się na całe postępowanie karne.
Jak powiedział Janik, SLD opowiada się też za ograniczeniem biernego prawa wyborczego. Do Sejmu, Senatu, być może organów samorządowych, nie mogłyby kandydować osoby skazane prawomocnym wyrokiem. W konsekwencji osoba skazana prawomocnym wyrokiem, automatycznie traciłaby mandat - dodał.
W Sejmie leżą już zbliżone do siebie w założeniach propozycje nowelizacji ordynacji do Sejmu i Senatu autorstwa klubów SLD, SdPl i PiS, które zmierzają do zakazania startu w wyborach osobom skazanym za przestępstwa umyślne, ścigane przez prokuratora. Wymaga to jednak także nowelizacji konstytucji. Obecnie projektami tymi zajmuje się 7-osobowa podkomisja.
Według Janika, potrzebne zmiany w konstytucji powinny być wprowadzone w trybie określonym w 235 artykule ustawy zasadniczej. Najpierw Sejm zmienia konstytucję, potem wyraża na to zgodę Senat - wyjaśnił.
Zgodnie z konstytucją, projekt jej nowelizacji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent. Sejm uchwala zmianę konstytucji większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.