Zakaz przeszczepów między chrześcijanami a muzułmanami
Decyzja egipskiego Związku Lekarzy, zabraniająca przeszczepów organów między chrześcijanami a muzułmanami, wywołała krytykę zarówno ze strony Kościoła koptyjskiego jak i ulemów.
19.08.2008 | aktual.: 19.08.2008 15:53
_ We wszystkich z nas płynie ta sama egipska krew. Jeśli motywacją dla tego kroku był zakaz handlu organami do przeszczepów, nie zgadzamy się, ponieważ może dochodzić do niego między wiernymi w obrębie tej samej religii_ - powiedział rzecznik Kościoła koptyjskiego biskup Marcos.
Decyzja Związku Lekarzy, według niego "bardzo poważna", może prowadzić do zakazu oddawania krwi dla wyznawców drugiej religii lub utrudnienia badań chorego innego wyznania przez lekarza. Obawiamy się, że w przyszłości będą osobne szpitale dla chrześcijan i osobne dla muzułmanów - powiedział.
Koptowie stanowią 10% 76-milionowej ludności Egiptu.
Instrukcje Związku Lekarzy, zdominowanego przez radykalne Bractwo Muzułmańskie, zabraniają donacji organów między chrześcijanami a muzułmanami. Za złamanie zakazu lekarz ma być karany przez związek.
Ma to chronić biednych muzułmanów i bogatych chrześcijan, którzy kupują od nich organy - wyjaśnił szef Związku Lekarzy Hamdi el-Sajed. Zakaz ma na celu według niego "przeszkodzenie tym, którzy chcą zarobić na chorych i ograbić ich z narządów".
Zakaz postanowiła zaskarżyć przed sądem w Kairze egipska organizacja zajmująca się prawami człowieka. Kierujący nią adwokat Naguib Gibrael o wprowadzenie zakazu oskarża Bractwo Muzułmańskie, które sprawuje "silną kontrolę nad Związkiem Lekarzy".
Zdaniem części ulemów z najsłynniejszej uczelni teologicznej w świecie muzułmańskim, Al-Azharu, zakaz doprowadzi do nasilenia w Egipcie napięć między obu społecznościami.
Ostatnio dochodzi tam do starć na tle wyznaniowym. Najpoważniejsze miały miejsce w czerwcu w klasztorze Abu Fana w Górnym Egipcie, kiedy podczas ataku muzułmanów siedmiu zakonników zostało rannych.
Bractwo Muzułmańskie, powstałe w Egipcie w 1928 roku, zostało formalnie zakazane w 1954 roku. W praktyce jednak umacnia swe wpływy za pośrednictwem różnego rodzaju agend i stowarzyszeń.