Zająć Bagdad, czyli "jak zjeść ciastko i mieć ciastko"
Wojska amerykańskie zaciskają stopniowo pętlę wokół Bagdadu: w piątek zajęły lotnisko, w sobotę dokonały wypadu do jednej z południowych dzielnic stolicy, w niedzielę prawie zamknęły pierścień okrążenia. Ich zadaniem jest wziąć miasto, ale nie dać się wciągnąć w krwawe walki uliczne. Oto najnowsze opinie analityków wojskowych na temat
amerykańskiej strategii zdobywania Bagdadu i ich prognozy terminu
zajęcia miasta.
06.04.2003 | aktual.: 06.04.2003 17:33
PAUL BEAVER, były wydawca brytyjskiego tygodnika "Jane's Defence Weekly":
"Mamy do czynienia z systematycznym przyduszaniem reżimu, taktyka (amerykańska) nie zmienia się. (...) Myślę, że chcą użyć 101. Dywizji Powietrznodesantowej, piechoty morskiej i 3. Dywizji Piechoty w trzech częściach miasta, zostawiając północny wschód otwarty dla cywilów, by mogli tamtędy uciekać".
"Będą powoli przyduszać reżim i zdobywać miasto po kawałku. Uderzenie na centrum i wdanie się w wymianę ognia nie miałoby sensu".
"(Opanowanie Bagdadu) wymaga jeszcze 10-12 dni. Zawsze mówiłem, że cała kampania potrwa w przybliżeniu 28 dni".
FRANCOIS GERE, dyrektor francuskiego Instytutu Dyplomacji i Obrony:
"Najpierw muszą otoczyć Bagdad (...), co pozwoli im zatrzymywać wszystkie jednostki wojskowe próbujące opuścić stolicę. Muszą też zabezpieczyć swe pozycje obronne, aby powstrzymać wojska poza Bagdadem przed wchodzeniem do miasta. Potrwa to jeszcze co najmniej 48 godzin".
"Do centrum Bagdadu przeniknęły siły specjalne i oznaczyły nowe cele. W najbliższych godzinach i dniach Amerykanie będą ostrzeliwać te cele z powietrza, jak również z ziemi. Gdy opór osłabnie, wojska amerykańskie i brytyjskie użyją wojsk pancernych, które prawdopodobnie zajmą pozycje na głównych osiach Bagdadu".
"Wojska amerykańskie nie wejdą masowo do dzielnic mieszkaniowych. Gdy tylko zapewnią sobie ogólną kontrolę nad miastem, obiorą za cel budynki partii Baas i pałace Saddama Husajna".
"Myślę, że może się to rozegrać bardzo szybko. Sądzę, że w ciągu najbliższego tygodnia wojska amerykańskie i brytyjskie mogą zapewnić sobie kontrolę nad Bagdadem".
KLAUS REINHARDT, były niemiecki dowódca sił pokojowych NATO w Kosowie:
Oświadczył w wywiadzie dla "Bild am Sonntag", że zajęcie portu lotniczego jest niesłychanie ważne. "Gdy tylko lotnisko znajdzie się pewnie w rękach amerykańskich, dostaw nie trzeba będzie przewozić drogą lądową z odległego o 500 km Kuwejtu; zamiast tego zaczną trafiać bezpośrednio na front w wielkich samolotach transportowych".
Reinhardt uważa, że Bagdad można wziąć "rajdami grup komandosów, podobnymi do udanych brytyjskich akcji w Basrze"._ "Grupy pancerne oraz wysoce mobilne grupy bojowe wsparte śmigłowcami mogą atakować różne cele indywidualne, takie jak siedziby dowództw czy fabryki broni, niszczyć je i szybko się wycofywać"_.
"Bez wątpienia niektórych jednostek irackiej armii regularnej i Gwardii Republikańskiej jeszcze nie rozbito. Utraciły one jednak mobilność z powodu miażdżącej przewagi Brytyjczyków i Amerykanów w powietrzu. Motto dla sił irackich brzmi: Ten, kto się rusza, jest martwy
".(mp)