Zainteresowanie eurowyborami wzrosło, ale nie w Polsce
Zainteresowanie wyborami do Parlamentu Europejskiego (PE) wśród obywateli Unii Europejskiej nieco wzrosło w maju, ale w Polsce tendencja była odwrotna - wynika z sondażu Instytutu Gallupa, opublikowanego przez Parlament Europejski.
03.06.2004 19:45
W ostatnich dniach maja 49% ankietowanych w państwach członkowskich Unii deklarowało, że na pewno pójdzie głosować. To niemal tyle, ile wyniosła frekwencja w poprzednich wyborach europejskich w 1999 r. Na początku maja 2004 r. ten odsetek wynosił w całej Unii 44%.
Tymczasem w Polsce pewność, że zagłosują, wyraziło pod koniec maja już tylko 33% ankietowanych w porównaniu z 35% na początku miesiąca. Jeszcze mniejsze zainteresowanie wyborami zdradzają Słowacy i Szwedzi.
Jednak na ogół jest ono większe. Największe jest na Malcie, gdzie zamierza na pewno głosować aż 67% ankietowanych, oraz w Irlandii i na Węgrzech - po 61%. Wyższy odsetek - 78% - odnotowano w Belgii, ale udział w wyborach jest tam obowiązkowy.
Niemal wszyscy ankietowani tłumaczyli brak zainteresowania wyborami przekonaniem, że unijny parlament nie zajmuje się troskami wyborców i że ich udział w wyborach niczego nie zmieni.
Większość Polaków nie zna też terminu wyborów do PE. Podobnie jak w większości państw UE odbędą się one w Polsce 13 czerwca, ale wśród ankietowanych wiedziało o tym tylko 47%. W Unii termin wyborów znało średnio 51% ankietowanych.
