Zagrożona Wielka Brytania
Terroryści będą próbowali po raz kolejny zaatakować Wielka Brytanię w nadchodzących miesiącach - ostrzegł szef londyńskiej policji Ian Blair na łamach dziennika "The Sun".
02.11.2005 | aktual.: 02.11.2005 12:27
Broni on popartej przez rząd kontrowersyjnej propozycji, by wydłużyć okres zatrzymania podejrzanego o terroryzm w areszcie z 14 do 90 dni bez konieczności przedstawienia mu zarzutów. W środę nad propozycją, która jest częścią projektu zmian w brytyjskim prawie antyterrorystycznym, debatować ma Izba Gmin.
Ian Blair przypomniał, że po zamachach 7 lipca nastąpiły próby ataków 21 lipca. "Kontrwywiad i policja zapobiegły kolejnym atakom w minionych tygodniach" - napisał Blair.
"Niebo jest pochmurne. Informacje wywiadu sugerują, że kolejne grupy będą próbowały zaatakować W.Brytanię w nadchodzących miesiącach" - ostrzegł.
"Musimy mieć prawo przetrzymywania podejrzanych o działalność terrorystyczną o wiele dłużej niż do tej pory (...). Ci ludzie stanowią tak wielkie zagrożenie, że gdy tylko zaczynamy podejrzewać, że planują atak, musimy pokrzyżować ich plany poprzez aresztowanie" - tłumaczył.
Według Blaira, wobec zagrożenia terrorystycznego policja nie może pozwolić sobie na zbieranie miesiącami dowodów i informacji przeciwko podejrzanemu, by go aresztować. "Czasami śledztwo prowadzone jest w różnych miejscach na świecie. Wszystko wymaga czasu. Co mamy wówczas zrobić? Pozwolić im (podejrzanym) uciec?" - napisał szef londyńskiej policji.
"Wydłużenie okresu zatrzymania do 90 dni jest koniecznością, jeżeli chcemy pokonać tych, którzy planują kolejną masakrę (...). Nie zamierzamy korzystać z tej władzy często. Nie mamy zamiaru uczynienia Wielkiej Brytanii państwem policyjnym" - zapewnił.
Partie opozycyjne - liberałowie i konserwatyści, a także niektórzy posłowie rządzącej Partii Pracy, sprzeciwiają się wydłużeniu okresu aresztowania z 14 do 90 dni. Minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni David Davis powiedział w radiu BBC4, że konserwatyści byliby skłonni zgodzić się na 28 dni. Takie rozwiązanie odrzucił jednak szef MSW Charles Clarke. Policja twierdzi, że potrzebuje 90 dni i powinniśmy to uszanować - powiedział minister w radiu BBC4.
Według dziennika "The Independent", projekt zmian w prawie antyterrorystycznym ostro skrytykowała Amnesty International. Zdaniem organizacji, rządowe propozycje są "nieprzemyślane" i stanowią zagrożenie dla niezależności wymiaru sprawiedliwości oraz zasad państwa prawa.
Anna Widzyk