Zagrożenie terrorystyczne w ruchu powietrznym - Wielka Brytania zwiększa kontrole pasażerów
Obostrzenia w kontroli pasażerów na brytyjskich lotniskach z powodu ujawnienia przez amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego nowych spisków Al-Kaidy w Syrii i Jemenie. Zaostrzano także środki bezpieczeństwa na lotniskach, z których startują samoloty udające się do Stanów Zjednoczonych.
Wzmożone kontrole mają być wprowadzone w najbliższych dniach na wybranych lotniskach Europy i Bliskiego Wschodu. Departament Bezpieczeństwa podkreśla, że działanie to obejmuje loty tylko do USA. Wiadomo, że przede wszystkim będą sprawdzane buty pasażerów i sprzęt elektroniczny. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia, że amerykański wywiad wykrył przygotowania terrorystów do jakiejś konkretnej akcji.
W 2010 roku Al-Kaida Półwyspu Arabskiego próbowała już wysadzić samoloty lecące znad Zatoki Perskiej do Ameryki. Wówczas jedną z bomb wykryto dopiero w Anglii podczas międzylądowania na lotnisku East Midlands koło Nottingham. Była ona ukryta w drukarce komputerowej.
Komendant Richard Walton ze Scotland Yardu wyjaśniał BBC: "to jest bardzo zmyślna bomba. Wygląda jak normalna drukarka. Ale technologia, projekt i wykonanie tego urządzenia są bardzo zaawansowane".
Ta konstrukcja była dziełem największego specjalisty Al-Kaidy, Ibrahima Al-Asiri, który - według informacji amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu - pracuje teraz nad konstrukcją bomb bez elementów metalowych i nad nowymi materiałami wybuchowymi, nie pozostawiającymi wykrywalnych śladów chemicznych.
Specjalista od badań nad terroryzmem, doktor Peter Neuman z Uniwersytetu Londyńskiego podkreślił w rozmowie z BBC: "zagrożenie jest nadal bardzo realne, stałe i bardzo poważne. Ale rząd zainwestował wiele w środki antyterrorystyczne na lotniskach i inne posunięcia, jawne i tajne, aby to zagrożenie ograniczyć".