PolskaZagrożenie pożarowe w polskich lasach

Zagrożenie pożarowe w polskich lasach

Na prawie całym obszarze kraju utrzymuje się duże zagrożenie pożarem lasów. Tylko przy zachodniej granicy Polski zagrożenie określa się jako średnie, a przy południowej - małe. Śląskie to jedyne województwo, na większości którego takiego zagrożenia nie ma - wynika z danych Instytutu Badawczego Leśnictwa (IBL).

12.07.2005 | aktual.: 12.07.2005 15:30

W wielu nadleśnictwach obowiązuje zakaz wstępu do lasu, ale nawet tam, gdzie do lasu można wchodzić, trzeba zachowywać się rozsądnie, ponieważ ryzyko pożaru jest poważne - powiedziała dr inż. Barbara Ubysz z Samodzielnej Pracowni Ochrony Przeciwpożarowej Lasu IBL.

Leśnicy przypominają, że nie wolno rozpalać ognisk poza miejscami do tego wyznaczonymi, wyrzucać niedopałków papierosów ani zapałek. Na leśnych terenach zabronione jest palenie tytoniu (poza drogami utwardzonymi i miejscami wyznaczonymi do pobytu ludzi).

Nigdzie nie wolno rzucać niedopałków na ziemię, ponieważ ściółka w najbardziej zagrożonych rejonach ma wilgotność zaledwie 8-10 proc. i bardzo łatwo może się zapalić. Już pożar samej ściółki leśnej powoduje nieodwracalne skutki. Giną owady, wiele roślin i mikroorganizmów, również młodsze drzewa nie są w stanie oprzeć się wysokiej temperaturze.

Najbardziej narażone na ogień są lasy sosnowe, rosnące na suchym, piaszczystym podłożu. Taki drzewostan jest powszechny w województwie mazowieckim, gdzie zakaz wstępu do lasu obowiązuje już w 11 nadleśnictwach.

Zdaniem dr inż. Ryszarda Szczygła z IBL, nawet nie znając przepisów prawa regulujących zachowanie się w lesie, można zminimalizować zagrożenie. Wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem. Pożary w Polsce powodują w większości ludzie, zarówno celowo, jak i przypadkowo. W warunkach panujących obecnie łatwo jest zaprószyć ogień, zatem trzeba się po prostu bardziej pilnować - powiedział.

Przy takim poziomie zagrożenia pożary w lasach wybuchają codziennie. 30-40% spośród nich wykrywają tzw. osoby postronne, czyli mieszkańcy okolicznych miejscowości lub turyści.

Jeśli zauważymy pożar, powinniśmy natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy straży pożarnej (998) ewentualnie policji (997) i powiadomić o zagrożeniu. Trzeba tylko pamiętać, by jak najdokładniej wskazać miejsce zauważenia pożaru, to ułatwi straży pożarnej dotarcie na miejsce - wyjaśnił Szczygieł.

Naukowiec podkreślił, że zawsze trzeba poinformować straż pożarną lub nadleśnictwo, ale jeśli pożar jest mały i dopiero się rozpoczyna, po zawiadomieniu odpowiednich służb można samemu próbować go stłumić, np. przysypując ziemią palące się miejsca. Trzeba tylko pamiętać, że jeżeli ogień pojawi się na łatwopalnym podłożu, np. na wrzosowisku, może się rozprzestrzeniać bardzo szybko, dlatego należy zapewnić sobie ewentualną drogę ucieczki - ostrzegał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)