Świat"Zaginiony irański generał prawdopodobnie uciekł do USA"

"Zaginiony irański generał prawdopodobnie uciekł do USA"

Były szef Mosadu, izraelskich
służb specjalnych, gen. Dany Jatom powiedział, że
zaginiony były irański wiceminister obrony generał Ali Reza
Asghari prawdopodobnie uciekł do Stanów Zjednoczonych.

07.03.2007 | aktual.: 07.03.2007 11:52

Jeśli wyjechał do USA, prędzej czy później informacje, które mógł dostarczyć, zostaną przekazane Izraelowi. (Asghari) przez długie lata odgrywał pierwszoplanową rolę w Libanie jako dowódca Strażników Rewolucji i posiadał wiele informacji na temat izraelskiego lotnika Rona Arada, zestrzelonego nad Libanem w 1986 roku - powiedział gen. Jatom.

Pilot-nawigator Ron Arad został wówczas wzięty do niewoli przez bojowników libańskiego ruchu szyickiego Amal, następnie ślad po nim zaginął. Izrael nie wyklucza, że Arad jest przetrzymywany w Iranie, czemu Teheran zaprzecza.

We wtorek Iran oskarżył wywiad zachodni o udział w sprawie zaginięcia Asghariego. Generał zaginął w lutym w czasie "prywatnej podróży" do Turcji, gdzie przyjechał z Damaszku. Izraelskie media podały, że Iran podejrzewa, iż CIA i Mosad albo porwały Asghariego, albo pomogły mu uciec.

Według tureckiej gazety "Hurriyet", były wiceszef irańskiego resortu obrony był zaangażowany w irański program nuklearny, który USA i Izrael postrzegają jako jedno z największych zagrożeń.

Analityk z brytyjskiego tygodnika Jane's Defence Alon Ben-David twierdzi, że "człowiek z informacjami (dot. programu nuklearnego) byłby wartościowym nabytkiem dla CIA i Mosadu; byłby wart porwania, pomimo ryzyka".

Tezę taką odrzuca cytowany przez Reutera były agent Mosadu Gad Shimron, twierdząc, że "porwania organizowane przez wywiad wyszły z mody po zimnej wojnie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)